wtv.pl Gwiazdy Dziennikarz TVP obraził Arkadiusza Jakubika na wizji. "Rok wcześniej był moim najbliższym przyjacielem"
TRICOLORS/East News

Dziennikarz TVP obraził Arkadiusza Jakubika na wizji. "Rok wcześniej był moim najbliższym przyjacielem"

19 marca 2022
Autor tekstu: Konrad Wrzesiński

Oprócz szeroko docenianej działalności aktorskiej ( Arkadiusz Jakubik kojarzony jest obecnie głównie z głośnymi występami w produkcjach Wojtka Smarzowskiego , w tym choćby w „Wołyniu” czy „Klerze” ) artysta działa prężnie również jako muzyk.

Jak przypomina Wirtualna Polska, w 2017 roku Jakubik wraz ze swoim zespołem Dr Misio zdecydował się opublikować teledysk do utworu „Pismo”. Nakręcony obraz był dość antyklerykalny w swej wymowie, przez co zespołowi odmówiono występu na opolskim festiwalu .

Wkrótce głos w sprawie wideoklipu zabrał również dziennikarz Telewizji Polskiej Jan Pospieszalski .

„To jest przegięcie”

Powiem jako artysta. Otóż panie Arkadiuszu Jakubiku, cenię pana jako aktora, ale ten teledysk to jest... Powinienem tu użyć brzydkiego słowa. Ta cała muzyka to jest żenada – mówił Pospieszalski w prowadzonym przez siebie programie „Warto rozmawiać”.

Dziennikarz TVP ocenił, że o ile z księży można się śmiać, o tyle jako osoba wierząca czuje się urażony teledyskiem Jakubika. – Ja jestem katolikiem i jeśli ktoś robi szyderę z sakramentu pokuty, z miłości bożej, to jest to przegięcie. Przegięcie, na które ja zgody nie mogę dać – zapewniał publicysta.

Następnie dodał: – Uważam, panie Jakubik, że jest pan normalnym chałturnikiem, łachmaniarzem i tandeciarzem! Trzy minuty zajmowania czasu antenowego i kilka metrów kwadratowych powierzchni sceny opolskiej dla takiej chałtury.

Arkadiusz Jakubik o TVP: Na współpracę się nie zanosi

Po latach artysta postanowił nawiązać do wypowiedzi dziennikarza. Jednocześnie wskazał, że sprawa jest szczególna, jako że z Pospieszalskim łączyła go dość bliska relacja.

Z TVP nie dzwonią, ja też do nich nie dzwonię, nie oglądam. Mój kolega opowiedział mi zabawną sytuację, ale bez nazwisk, żeby nie było znowu, że jestem łachmaniarzem, tandeciarzem i chałturnikiem, jak to powiedział jeden z czołowych dziennikarzy Telewizji Polskiej – rozpoczął cytowany przez WP Arkadiusz Jakubik, w jawny sposób nawiązując do słów Pospieszalskiego.

A jeszcze rok wcześniej był moim najbliższym przyjacielem i po wielokroć dzwonił osobiście, zapraszał mnie do swojego programu, żebym opowiedział o pracy nad filmem „Wołyń” – dodał.

Artysta do dziś nie jest zapraszany do współpracy z Telewizją Polską. Aktor opowiedział, że w trakcie rozmowy z redaktorką znajomy reżyser, który miał reżyserować sztukę dla Teatru Telewizji, wspomniał jego nazwisko jako jednego z kandydatów do roli. – I nagle widzi jej twarz: „Ojej, nie, nie, nie”, po prostu w histerię wpadła. „Niech ktoś inny to zagra”. Więc myślę, że tam na współpracę się nie zanosi – wspominał.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: WP

Obserwuj nas w
autor
Konrad Wrzesiński
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia