Tragiczny wypadek na A4. Zginął kierowca, który wysiadł z samochodu
Na autostradzie A4 doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca, który opuścił swój pojazd, został potrącony prawdopodobnie przez dwa samochody. Zginął na miejscu.
Wypadek na A4. Pieszy potrącony przez dwa samochody
Tuż po północy, w nocy z soboty na niedzielę (7-8 sierpnia), doszło do tragedii na 159 km autostrady A4 w kierunku Katowic. Mężczyzna został potrącony przez pędzące samochody.
- Kierowca zaparkował swój pojazd na pasie awaryjnym i wyszedł. Był to volkswagen - przekazał w rozmowie z Redakcją WTV sierżant sztabowy Paweł Noga, asystent ds. prasowo-informacyjnych z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Wszystko wskazuje na to, że tuż po opuszczeniu pojazdu mężczyzna został potrącony przez pierwszy pojazd - osobową toyotę. - W internecie pojawiły się informacje, że w mężczyznę uderzyło kilka pojazdów. To z pewnością nieprawda - zaznaczył przedstawiciel wrocławskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika bowiem, że mężczyzna został potrącony przez dwa pojazdy. - Potem jechał opel, który również nieszczęśliwie najechał na kierowcę volkswagena - tłumaczył sierżant sztabowy. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Śledczy ustalają okoliczności zdarzenia na A4
W związku z tragicznym wypadkiem fragment A4 był zablokowany do godziny 6:00. Na miejscu pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, którzy pracują pod nadzorem prokuratora.
Na ten moment nie wiadomo, dlaczego mężczyzna opuścił swój pojazd. - Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniane - zapewnił policjant.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Gniezno. Policja szuka sprawcy ataku na sanepid. Doszło do uszkodzenia mienia
-
Gdańsk. Z powrotem przyszyli głowę do kręgosłupa, dokonali cudu