Myśleli, że uratowali szczeniaki. Prawda okazała się zupełnie inna, byli wryci i nie mogli w to uwierzyć
Strażacy z Kolorado wzięli udział w zaskakującej akcji ratunkowej, o której niedawno pisało wiele amerykańskich, ale i światowych mediów. Służby zostały zaalarmowane, że w jednym z kanałów burzowych odnaleziono szczeniaki, przypominające malutkie labradory. Jako że nikt się nimi nie zaopiekował, strażacy chcieli zabrać je z miejsca, w którym przebywały i przewieźć do weterynarza, aby ten sprawdził, czy na pewno są zdrowe i mogą trafić do kochających rodzin.
Sama akcja ratunkowa przebiegła bardzo sprawnie. Zwierzaki były na tyle malutkie, że nie sprawiały większych problemów. Bardzo szybko przewieziono je bezpiecznie do kliniki, gdzie miały zostać poddane serii najważniejszych badań. Obecny na miejscu weterynarz od razu zauważył jednak, iż służby mają na koncie niemałą pomyłkę.
Szczeniak czy malutki lis?
Jak bowiem natychmiast stwierdzono, choć zwierzęta przypominały małe labradory, zdecydowanie nimi nie były. Mimo ciemnego umaszczenia okazało się, że to młode lisy. - Zabrali je do kliniki i wtedy jeden z weterynarzy powiedział do nich: Nie, to nie są labradory, to są lisy. Strażacy byli całkowicie zszokowani - przekazał Brian Vaughn, przedstawiciel lokalnej Straży Pożarnej.
Weterynarze podkreślili, że służby odnalazły młode w okresie, gdy lisy wyjątkowo aktywnie się rozmnażają. Im ich więcej, tym niestety większe prawdopodobieństwo, że będą narażone na różne niebezpieczeństwa. - O tej porze roku mnóstwo zwierząt rodzi młode, wychowują je w małych norach i otworach. Zwłaszcza w przestrzeniach miejskich - podkreślił jeden z pracowników kliniki.
Do sieci trafił nawet filmik z akcji ratunkowej, na którym można zobaczyć strażaka wyciągającego młode lisy z kanału. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście bardzo trudno stwierdzić, iż nie są to malutkie labradory. Strażacy mieli więc ostatecznie nie lada niespodziankę.
Źródło: Pikio
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!