Luka w prawie, która pozwala na legalną podróż w sylwestra. Jest co najmniej zabawna
-
Zapowiedziana przez ministra zdrowia narodowa kwarantanna zaowocuje m.in. uruchomieniem godziny policyjnej w sylwestrową noc
-
W trakcie tegorocznej zabawy będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się
-
W rozporządzeniu znajdują się jednak liczne luki prawne
-
Jedna z nich zezwala na wyruszenie w miasto lawetą. Oferty już pojawia się w sieci
Na czwartkowej konferencji prasowej szef Ministerstwa Zdrowia Adam Niedzielski przekazał, za nadejście trzeciej fali epidemii koronawirusa mogłoby doprowadzić do załamania polskiego systemu opieki zdrowotnej.
Zapowiedziany na początek roku program szczepionkowy potrwa przynajmniej kilka miesięcy. Chcąc ograniczyć zakażenia – mimo ich wyraźnego wzrostu w ostatnich tygodniach – rząd zdecydował o wprowadzeniu narodowej kwarantanny , która potrwa od 28.12 do 17.01 .
Godzina policyjna
W jej ramach zamknięte zostaną hotele, stoki narciarskie oraz galerie handlowe. Najwięcej kontrowersji wzbudza jednak kwestia ogłoszenia godziny policyjnej wobec nadchodzącej zabawy sylwestrowej.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk wskazał już, że obywatele, którzy nie dostosują się do zalecenia, powinni liczyć się z otrzymaniem mandatu karnego.
O sprawie legalności spodziewanych działań policji pisaliśmy TUTAJ .
Na Sylwestra możesz jechać lawetą
Po raz kolejny okazało się jednak, że potrzeba jest matką wynalazku. Część Polaków wykazała się wyjątkową kreatywnością, swoje działania opierając na fakcie, że w rozporządzeniu przewidziano pewne wyjątki.
Jak przypomina portal Spidersweb.pl, w trakcie tegorocznego Sylwestra dozwolone będzie "wykonywanie czynności zawodowych lub zadań służbowych oraz działalności gospodarczej". W efekcie na kończącą rok zabawę możemy wybrać się lawetą.
Podobne usługi oferuje już między innymi jedno z przedsiębiorstw w Bolesławcu. Oferuję legalny transport na platformie w Sylwestra 31.12.2020 od godziny 19:00 do Nowego Roku 01.01.2021 do godziny 6:00. Zapisy na priv bądź telefonicznie , czytamy na Facebooku.
Z rozporządzenia wyjęto również "zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego" . Czekanie na wspomnianą lawetę, która odwiezie nas do domu wobec zepsutego samochodu, z łatwością możemy uznać za "niezbędną". Do wszystkiego należy dołożyć wyjazd na uroczystość religijną czy konieczność uzyskania pomocy wobec kiepskiego stanu psychicznego.
Sposobów, by zagrać na nosie policji, jest zatem mnogość. Ich liczba prowadzi do postawienia sobie pytania, czy rządzący porządnie przemyśleli ogłoszony zakaz.
źródło: spidersweb.pl / Facebook