Poniedziałkowa strajkowa pobudka, czyli kolejna blokada w stolicy. 10 policjantów otoczyło Babcię Kasię
Od pewnego czasu protesty Strajku Kobiet ucichły, głównie ze względu na święta, trudny, grudniowy okres i działania polityczne prowadzone przez przywódczynie organizacji. Teraz jednak protesty wracają na ulice, zaczynając znowu od Warszawy.
Poniedziałkowa strajkowa pobudka - blokady na ulicach Warszawy
Od pewnego czasu Strajk Kobiet zapowiadał tzw. „poniedziałkową strajkową pobudkę” - pierwszy protest po Nowym Roku . Miał mieć on formę blokady i rozpocząć się o godzinie 18. Lokalizacja nie została jednak podana.
- Drogie osoby! Podejrzewam, że tak jak i my jesteście naładowani energią po tak długim wolnym i z chęcią byście ją jakoś spożytkowali - pisał organizator na stronie wydarzenia.
- Dlatego wszystkich chętnych zapraszamy na spacer z postojami, jutro na godzinę 18 w okolicach centrum. Dokładna lokalizacja będzie podana 30 min wcześniej, aby PISlicja nie miała czasu się przygotować - poinformowano uczestników.
- Przypominamy oczywiście o ciepłym ubraniu, bo już jednak styczeń, ciepłych napojach w termosach, jakieś lekkie kalorie również się przydadzą. Podobnie jak koce termiczne i ogrzewacze. Wszak nigdy nie wiadomo jak długi może być spacer (bądź postój). Nie zapomnijcie również o soli fizjologicznej i mleku! - przestrzegali organizatorzy.
Równo o 18 rozpoczęła się blokada w okolicach Centrum - najpierw wydarzenie podało informację o spotkaniu na skrzyżowaniu ulic Nowego Światu i Świętokrzyskiej, a potem protestujący mieli iść w stronę kolejnego - między Świętokrzyską a Marszałkowską.
Policja już działa. Słynną Babcię Kasię okrążyło 10 funkcjonariuszy
Policja nie dała się jednak do końca zmylić i pojawiła się na miejscu niedługo po rozpoczęciu blokady . Jak poinformował Strajk Kobiet, funkcjonariusze zaczęli ściągać ludzi z ulicy.
- Policja agresywnie ściąga ludzi z ulicy, również Babcia Kasia jest otoczona przez ok. 10 policjantów - informował Strajk na swoim kanale na Telegramie.
Okazało się również, że policja zaczęła oddzielać uczestników kordonem.
- Policja oddziela kordonem przejście dla pieszych na skrzyżowaniu Marszałkowska/Świętokrzyska, bo chodzenie po pasach na zielonym również w ich mniemaniu jest nielegalne, osoby, trzymajcie się! - podał organizator Strajku.
Podobnie jak w przypadku poprzednich działań, protest znów postanowił zabawić się z policją w kotka i myszkę.
- I cyk zmiana pasów, pora na postój ma skrzyżowaniu Brackiej i Alej Jerozolimskich, przenosimy się! - poinformowano na Telegramie.
Sytuacja wygląda znów niebezpiecznie - nie wiadomo, czy nie dojdzie do starć z policją i użycia środków przymusu bezpośredniego.
źródło: [Telegram/gdzie_co_wwa]
Artykuły polecane przez redakcję WTV: