wtv.pl Polska Kazali kopać grób, poniżali, okradli. Dwóch nastolatków dopuściło się niewyobrażalnych czynów, tragiczny los ofiar
WTV.pl

Kazali kopać grób, poniżali, okradli. Dwóch nastolatków dopuściło się niewyobrażalnych czynów, tragiczny los ofiar

19 marca 2022
Autor tekstu: Kamil Wrzesiński

Do tragicznych wydarzeń doszło w Czechowicach-Dziedzicach (woj. śląskie). Z informacji przekazanych przez portal rmf24.pl wynika, że zawiadomienie złożył brat 21-letniego mężczyzny, który był jedną z ofiar ataków nastolatków.

Policja zatrzymała 13-latka i jego o 2 lata starszego kolegę. Bili, znęcali się i wymuszali pieniądze

- Według przekazanych informacji, został on brutalnie pobity, a chłopcy wymuszali od niego pieniądze. Mężczyzna z powodu umysłowej niepełnosprawności nie mógł się bronić; nie powiadomił też nikogo, że stał się ofiarą brutalnych nastolatków - relacjonował Roman Szybiak, rzecznik policji z Bielska-Białej.

Ponadto funkcjonariusze poinformowali o tym, że mężczyzna nie był jedyną ofiarą małoletnich oprawców. Śledczy ustalili, że nastolatkowie znęcali się także nad niepełnosprawnym umysłowo 18-latkiem. - On także nikomu nie poskarżył się na krzywdę, jakiej regularnie doznawał - zaznaczył Szybiak.

Policjanci udowodnili nieletnim przestępcom pobicia, rozboje i wymuszenia rozbójnicze. - Ich łupem padały kwoty kilkudziesięciu złotych, wart kilkaset złotych smartfon i gry komputerowe. Nastolatkowie, aby wymóc posłuszeństwo, kazali 18-latkowi wykopać sobie grób. Później, kiedy nie chciał dawać im pieniędzy, grozili, że zostanie w nim zakopany - powiedział rzecznik, cytowany przez rmf24.pl. Podkreślił także, że nie zawsze chodziło wyłącznie o pieniądze. Dwaj niepełnosprawni mężczyźni byli również bici bez żadnego powodu. - Napastnicy najpierw kazali im przed sobą klękać, a później bili i kopali ich po całym ciele - mówił Szybiak.

Policja zatrzymała sprawców. Jednego z nich udało się zatrzymać już w dniu zgłoszenia na terenie jednej z miejscowości powiatu pszczyńskiego. Drugiego z nastolatków policjanci zatrzymali następnego dnia w jego domu, do którego wrócił po nocnej nieobecności.

- Trafili do policyjnej izby dziecka i usłyszeli zarzuty pobicia, rozboju i wymuszenia rozbójniczego, a także gróźb karalnych i zmuszania do określonego zachowania niepełnosprawnych mężczyzn. Policjanci udowodnili im także kilkanaście kradzieży. Przy użyciu skradzionej karty bankomatowej wypłacali drobne kwoty lub robili zakupy - przekazał Szybiak. Sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu ich w schronisku dla nieletnich. Za czyny, których się dopuścili, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że są małoletni, trafią najprawdopodobniej do poprawczaka.

Źródło: rmf24.pl

Obserwuj nas w
autor
Kamil Wrzesiński
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia