PO proponuje dodatek dla wdowców. Do niektórych trafi nawet 650 zł

Dodatek do emerytury, ale nie każdej. PO z nową propozycją

Dodatek do emerytury to kolejne wsparcie, które może trafić w ręce seniorów. Jednak tym razem inicjatorami pomysłu nie są posłowie PiS, a PO. Jaki mają plan?

Partia opozycyjna proponuje, aby do wdów i wdowców trafił dodatek do emerytury w wysokości 25 proc. świadczenia zmarłego małżonka. Wyliczenia GUS wskazują, że głównymi beneficjentami nowego bonusu będą kobiety.

Z szacunków instytucji wynika bowiem, że Polski żyją statystycznie dłużej niż Polacy. Wskaźnik przeciętnego trwania życia dla mężczyzn wynosi 74,1 lat, a dla kobiet - 81,7 lat.

- Najczęściej to kobieta zostaje sama, dlatego uważamy, że w sytuacji śmierci współmałżonka, druga osoba powinna móc pobierać dodatek w wysokości 25 proc. jej lub jego emerytury - argumentuje Marzena Okła-Drewnowicz, posłanka PO.

Dodatek do emerytury rzędu nawet 650 zł

Portal obserwatorfinansowy.pl postanowił sprawdzić, jak propozycja PO może przełożyć się na zysk seniora. Zakładając, że średnie świadczenie wynosi 2600 zł brutto to uśredniony dodatek do emerytury będzie opiewał na 650 zł.

Ile to wszystko może kosztować? Rocznie z systemu wpłatowego znika ok. 200 tys. osób z powodu zgonu, a 85 proc. obywateli pozostaje w związkach małżeńskich. Zatem dodatek do emerytury pochłonie ok. 1,3 mld zł rocznie. To niespełna 0,5 proc. rocznych wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS).

Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę wdowców, którzy już w tym momencie pobierają świadczenie z ZUS, to dodatek do emerytury będzie musiał trafić do wszystkich samotnych seniorów. To zdecydowanie podbija koszty. Serwis wyliczył, że w tym wariancie nowy benefit będzie kosztował ok. 15,6 mld zł rocznie.

Nie tylko dodatek do emerytury. PO z nowymi obietnicami

Dodatek do emerytury to nie jedyna nowa propozycja PO. Marzena Okła-Drewnowicz zdradziła, że wśród postulatów pojawiło się także zwolnienie ze składek osób, które mimo przekroczenia wieku emerytalnego nadal podejmują aktywności zawodowe. W takiej sytuacji również pracodawca nie musiałby regulować należności w ZUS.

Co więcej, PO kategorycznie odcina się od planów wydłużenia wieku emerytalnego. - Polacy odpowiedzieli, że na takie rozwiązania się nie zgadzają, a my słuchamy Polaków - przekonuje posłanka.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

• 14. emerytura już tej jesieni. Tłumaczymy krok po kroku, na co mogą liczyć seniorzy

• Waloryzacja emerytury w 2022 to nadal zagadka? Eksperci nie zgadzają się z prognozami rządu PiS

• Kolejna wpadka TVP Info. Porównanie stawek prezydenta Polski i… Wielkiej Brytanii