Niewybuch wojenny w gostyńskim lesie. Znalazła go grzybiarka
Grzybobranie w lesie w okolicach Starego Gostynia przerodziło się w szeroko zakrojoną akcję policji oraz saperów. Kobieta znalazła granat moździerzowy.
We wtorek jedna z mieszkanek Gostynia udała się do pobliskiego lasu na grzybobranie. Pod jej nogi zamiast grzybów trafił jednak niewybuch z okresu II Wojny Światowej.
Grzybiarka natychmiast zadzwoniła po policję. - Policjanci, którzy dotarli na miejsce zastali zgłaszającą, która wskazała im miejsce znaleziska - przekazała asp. szt. Monika Curyk, Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gostyniu.
Granat moździerzowy odkryty w lesie przez grzybiarkę
Obawy kobiety, która natknęła się na pocisk, okazały się słuszne. - Okazało się, że jest to granat moździerzowy z czasów II wojny światowej - dodała rzeczniczka policji.
Źródło: materiały policyjne
Funkcjonariusze natychmiast wezwali posiłki. - Policjanci zabezpieczali to miejsce do chwili przyjazdu patrolu saperskiego - relacjonuje asp. szt. Monika Curyk.
Źródło: materiały policyjne
Do zdarzenia doszło rano. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy 112 około godziny 7 rano. Policjanci pojawili się w lesie w Starym Gostyniu bardzo szybko i zabezpieczyli niebezpieczny teren.
Żołnierze z patrolu saperskiego z 4 Głogowskiego Batalionu Inżynieryjnego przyjechali na miejsce około południa.
Pocisk został zabrany na poligon
Saperzy zabrali ze sobą granat moździerzowy znaleziony przez grzybiarkę. Pocisk pojechał na poligon, gdzie został zniszczony.
Źródło: materiały policyjne
Nikomu nic się nie stało. Czujność gostynianki uchroniła od zagrożenia nie tylko ją, ale również innych amatorów grzybów przeczesujących las w rejonie Starego Gostynia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Niebezpieczny las z bombową historią
Lokalny portal gostyn24.pl informuje, że podobne znaleziska nie są w rejonie niczym zaskakującym. Kilka lat temu saperzy przeczesali ten rejon i wykopali w lesie ponad 20 tys. niewybuchów z okresu II Wojny Światowej.
To właśnie w tym lesie w czasie wojny Niemcy ulokowali swoje składy amunicji oraz bomb. Chociaż teren był wielokrotnie przeczesywany przez saperów, a same składy broni zostały wysadzone wraz z końcem wojny, to historia grzybiarki udowadnia, że niebezpieczeństwo natknięcia się na niewybuch nadal jest duże.
Oczyszczanie gostyńskiego lasu wspomagane było przez unijne środku. Nadleśnictwo Piaski otrzymało pieniądze na przeprowadzenie specjalistycznych działań. W ich trakcie znaleziono m.in. burzącą bombę lotniczą, czy właśnie granaty moździerzowe.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Klamka zapadła. KRRiT podjęła decyzję w sprawie koncesji dla TVN24
-
30-latek zakaził Vibrio vulnificus w Morzu Bałtyckim. Trafił do szpitala
Źródło: wtv.pl, gostyn.pl, elka.pl Zdjęcie główne: (zdj. ilustracyjne) Pixabay.com/satynek