Jerzy Stuhr ukarał swojego syna. "Mam nadzieję, że nie pamięta"
Rodzina Stuhrów od zawsze cieszy się sympatią opinii publicznej. Zarówno Jerzy Stuhr , jak i Maciej nieustannie spędzają razem czas. W mediach społecznościowych nieustannie dzielą się wspólnymi chwilami, czerpiąc z każdej danej im sekundy. Trudno dopatrzeć drugiej takiej rodziny w wielkim świecie show-biznesu. Dzieciństwo Macieja Stuhra nie było ciężkie. Jego ojciec opowiedział jednak o przykrej sytuacji, kiedy uderzył syna.
W szczerym wywiadzie Jerzy Stuhr opowiedział o przykrej sytuacji
W rozmowie z "Twoim Stylem" Jerzy Stuhr opowiedział o swoim dzieciństwie. Wspomniał, że jego ojciec był delikatnym, troskliwym człowiekiem. Twardą ręką w domu rządziła jego mama. Lanie miało miejsce po wywiadówkach, gdy aktor nie miał powodów do dumy.
- Po wywiadówce dostawałem od mamy lanie, ale nie prześladowała mnie trauma z tego powodu. Ojciec przeczuwając burzę, wychodził z domu na spacer - opowiadał. Maciej Stuhr nie mierzył się z podobnymi sytuacjami. Aktor tłumaczy, że uderzył syna jedynie raz. - Kiedy sam zostałem ojcem Maćka uderzyłem raz, za to w sposób okrutny - dodał w rozmowie z magazynem.
Maciej był uprzedzony o biciu dwa dni przed czasem - W środę zakomunikowałem, że będzie bity w sobotę, i musiał z tą świadomością przetrwać dwa dni. Zrobiło mi się głupio w pewnym momencie, ale już musiałem wymierzyć mu tę karę, by ratować autorytet . Mam nadzieję, że tego nie pamięta - opowiadał Stuhr dla "Twojego Stylu.
Jednorazowy incydent nie zaważył na relacji ojca i syna. Maciej stale opiekował się swoim ojcem, gdy ten zmagał się z nowotworem złośliwym krtani. Co więcej, Jerzy przeszedł zawał serca 5 lat po zdiagnozowaniu choroby. Zawsze mógł liczyć na wsparcie bliskich.
Maciej Stuhr obecnie sam wychowuje dzieci. O roli ojca oraz ciążącym na nim obowiązku opowiadał w rozmowie z dziennikarzami TVN-u. - W moim odczuciu ojcostwo to przede wszystkim dawanie własnym życiem przykładu - zaczął, po czym wyjaśnił, jak przedstawiać dzieciom otaczający nas świat.
- Nie tylko to, co dzieciom każemy, czego będziemy od nich wymagać. To oczywiście trzeba robić, ale przede wszystkim programujemy dzieci na świat głównie tym, kim my jesteśmy, jak traktujemy świat i innych ludzi. W moim odczuciu to bardziej determinuje, kim będą nasze dzieci, niż to, co im opowiemy - dodawał dla TVN-u.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Najnowszy komunikat ws. szczepionek. Dotyczy Polski i liczby dawek
-
Spotkał się z Kaczyńskim w zaciszu jego gabinetu. Ujawnia, jaki jest naprawdę
Źródło: [TVN/Twój Styl]