Dwie dziewczyny napadnięte za to, że nie odpowiedziały na "zaloty". Okropne komentarze
Użytkowniczka o nicku @jumilli opisała na Instagramie traumatyczne zdarzenie, do którego doszło w piątkowy wieczór. - 22:30, dosłownie 200 metrów od mojej klatki , na mojej ulicy, przy moich koleżankach. te zdjęcia to przestroga dla Was dziewczyny - czytamy we wpisie.
- Przykre jest to, że w naszym kraju nie możemy czuć się swobodni, wolni. I mówię tu przede wszystkim o nas, kobietach. Zostałyśmy zaatakowane przez dwójkę mężczyzn. Tak o, bo nie przytakiwałyśmy, bo nie pozwoliłyśmy na dotyk, poniżanie - ciągnie swoją opowieść @jumilli.
W odpowiedzi na odrzucenie ich obrzydliwych " zalotów " mężczyźni sięgnęli po przemoc. - Bum. Szklana butelka z całej siły rzucona w moją stronę, odbija się od mojego nosa i rozcina głowę koleżanki. Złamany nos, koleżanka szwy na skroni , obie po TK głowy, z lękiem i niepokojem do końca życia. 12 godzin na SOR-ze, 5 na policji - dowiadujemy się ze wpisu dziewczyny.
Na załączonych fotografiach widać było poranioną twarz jednej z poszkodowanych dziewczyn oraz poplamiony krwią chodnik. Wpis polubiło ponad 270 tys. osób, jednak wkrótce został skasowany . Wcześniej jednak zdążyło się pod nim pojawić wiele komentarzy .
Szokujące komentarze pod wpisem dziewczyny
Okazuje się, że pałeczkę od oprawców przejęli niebawem internauci komentujący sprawę w mediach społecznościowych . Na dziewczyny, które padły ofiarą pobicia, wylała się fala hejtu i oskarżeń o nienawiść wobec mężczyzn.
- Jakaś zmywara mizoandryczka je * * na nienawidząca nas Mężczyzn już robi Antymęską Propagandę - napisał jeden z komentujących. - Najprawdopodobniej zmywara sama wy * * bała mordą o chodnik i musiała napisać Mizoandryczny nienawidzący nas Mężczyzn post, że to niby Mężczyźni jej rozj * * ali mordę - czytamy we wpisie.
W komentarzach pojawiały się zdumiewające sugestie, że dziewczyny w jakiś sposób same zasłużyły sobie na takie potraktowanie, np. prowokując agresywnych mężczyzn do pobicia ich. Jeszcze inni twierdzili, że wpis jest jedynie sposobem dziewczyny na zdobycie popularności .
Można powiedzieć, że dziewczyny zostały skrzywdzone podwójnie - najpierw przez agresywnych napastników, a następnie - przez rzesze osób w sieci , które ich usprawiedliwiali, jednocześnie zrzucając winę za całe zajście na ofiary .
Znając te komentarze, trudno się dziwić decyzji autorki wpisu o usunięciu go z Instagrama .
Źródło: Instagram / @jumilli
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
undefined