Duda znów nie spotkał się z Bidenem. “Administracja ma bardziej pilne potrzeby”

Współpraca nie aż tak bliska jak za czasów Trumpa. “Administracja ma wiele problemów”

Prezydent Andrzej Duda przebywa w Nowym Jorku w związku z 76. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W trakcie briefingu został zapytany o współpracę z prezydentem USA Joe Bidenem.

Duda zwrócił uwagę na wzajemne zaproszenia na szczyty międzynarodowe (m.in. szczyt klimatyczny czy Trójmorza). Jednak potwierdził, że współpraca z Bidenem nie jest tak bliska z administracją jego poprzednika - Donalda Trumpa.

Dlaczego? Duda ma swoją teorię. - W tej chwili administracja pana prezydenta Joe Bidena ma bardzo wiele problemów, chociażby takich jak problem Afganistanu, którym musi się zająć i zapewne są to znacznie bardziej pilne potrzeby niż współpraca w relacjach z Polską, w których nic złego się nie dzieje - stwierdził prezydent.

Jednak jego zdaniem nie ma powodów do obaw. Prezydent zadeklarował, że trwałe elementy współpracy między Polską a USA, które udało się wypracować w czasie prezydentury Trumpa, nadal funkcjonują.

Jak nie USA to… Mongolia? Prezydent planuje wizytę

Choć spotkanie prezydentów Polski i USA nie jest nawet w planach, to Duda zamierza pozostać aktywny. - Otrzymałem zaproszenia od pana prezydenta do Mongolii - zdradził Duda. Przy okazji przypomniał, że w 2020 r. obchodziliśmy 80. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Mongolią.

- Mamy nadzieję na rozwój relacji gospodarczych, bo Mongolia to też kraj z wielkim potencjałem - stwierdził prezydent. Liczy także, że państwo azjatyckie jeszcze bardziej otworzy się na polskich przedsiębiorców.

Duda chce zacieśniać relacje nie tylko z Mongolią. W trakcie briefingu prasowego oznajmił, że w marcu lub na początku kwietnia w Polsce pojawi się prezydent Brazylii Jair Bolsonaro.

ZO ONZ: Duda oskarża Białoruś o atak hybrydowy

Prezydent Polski występował na forum ZO ONZ we wtorek o godz. 18:15 czasu lokalnego. Czego dotyczyło jego przemówienie?

Duda oskarżył Białoruś o atak hybrydowy nie tylko na Polskę, lecz także na Litwę i Łotwę . Omawiając sytuację na polsko-białoruskiej granicy, zarzucił reżimowi Łukaszenki instrumentalne wykorzystywanie migrantów.

Dodatkowo zasugerował, że państwa bogate, w tym także Polska, nie wykazały się wystarczającą solidarnością wobec pandemii, konfliktów na Ukrainie, w Libii i Syrii.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

• Siarkowska: "Bardzo się różnimy z marszałkiem Terleckim". Polityk skomentował przyszłe listy wyborcze

• Konferencja Morawieckiego i wiceministra Kraski. Rząd przekazał decyzje dotyczące trzeciej dawki szczepionki na koronawirusa

• Ojciec Andrzeja Dudy: Homoseksualizm jest w znacznym stopniu zjawiskiem zaraźliwym