Afera mailowa. Dworczyk wydał na kolację 4,3 tys. zł. PiS i opozycja komentują
Afera mailowa z udziałem szefa KPRM Michałem Dworczykiem trwa. W internecie pojawił się e-mail, z którego wynika, że minister zapłacił za kolację 4,3 tys. zł. Politycy PiS bronią Dworczyka, który znalazł się pod ostrzałem opozycji.
“Skromna” kolacja za 4,3 tys. zł
Afera mailowa wybuchła w czerwcu 2021 r., a w internecie nieustannie pojawiają się nowe, zaskakujące doniesienia na temat Michała Dworczyka. Teraz do sieci wyciekł e-mail dotyczący wizyty w restauracji.
W treści wiadomości współpracownica Dworczyka przekazuje mu, że pracownik działu księgowości PiS poprosił o przygotowanie pisma do faktury, która dotarła do centrali. Faktura została wystawiona 31 października 2019 r. i dotyczy usługi gastronomiczne wykonanej przez jeden z hoteli w Wałbrzychu dla PiS.
Tym, co zaskakuje, jest kwota. Do zapłaty było 4 320 zł.
Opozycja krytykuje. “Kolacja za cenę 86 kg ośmiorniczek”
Na doniesienia o “skromnej” kolacji Michała Dworczyka natychmiast zareagowali politycy partii opozycyjnych. Działacze krytykują ministra w mediach społecznościowych.
Jednym z nich jest Krzysztof Brejza z PO. Senator porównał kwotę z faktury do słynnych ośmiorniczek, które spożywali politycy PO w restauracji “Sowa i Przyjaciele”. Polacy dowiedzieli się o tym fakcie za sprawą afery podsłuchowej w 2014 r.
PiS broni Dworczyka
Na komentarz partii rządzącej nie trzeba było czekać zbyt długo. Działacz PiS z Dolnego Śląska - Marcin Gwóźdź, zamieścił na Twitterze zdjęcia, które miały zostać wykonane w trakcie spotkania w hotelu w Wałbrzychu. Polityk przekonuje, że było to “spotkanie wyborcze.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Suwałki. Wyrzucił babcię przez balkon, ale nie poniesie kary
-
Fundacja Viva! zapowiada zgłoszenie do prokuratury po nagraniu kulejącego konia nad Morskim Okiem
-
Dubiny. Nie żyje niemowlę. Śledczy próbują ustalić okoliczności tragedii