Żona Giertycha nie ma spokoju po zatrzymaniu męża. Pod jej oknami dzieją się niewyobrażalne rzeczy
Kiedy w piątek zatrzymano byłego polityka, żona Giertycha nie była na miejscu i informacje otrzymywała od swojej córki oraz za pomocą mediów relacjonujących przeszukanie ich domu w podwarszawskim Józefowie. Barbara Giertych zamieściła na Twitterze kolejny wpis i nie pozostawia złudzeń, że obecna sytuacja jest dla niektórych osób powodem do szukania sensacji. Zdjęcia spod posesji nie pozostawiają złudzeń.
Żona Giertycha pokazuje, co dzieje się pod jej domem
Spokój to zapewne teraz coś, czego potrzebuje zarówno żona Giertycha, jak i jej mąż przebywający w szpitalu. Zatrzymanie mecenasa budzi ogromne kontrowersje, a sposób działania służb jest szeroko komentowany. Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich odwiedziła Romana Giertycha w szpitalu i wyraziła swoje zaniepokojenie w związku ze sposobem, w jaki traktowany jest podejrzany. Nie tylko funkcjonariusze pozostawiają wiele do życzenia w kwestii podejścia do sprawy, o czym informuje żona Giertycha w swoich mediach społecznościowych. 9 godzin temu na Twitterze pojawił się wpis mówiący o towarzystwie, z jakim liczyć musi się Barbara Giertych. Niecałą godzinę temu natomiast adwokat pokazała, że sytuacja, mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych, się nie zmieniła.
Dziennikarze TVP nieustannie wystają pod domem żony Giertycha
- Pod moim domem kolejną godzinę stoi samochód TVP1. Może powinnam wyjść z termosem kawy? Pada przecież… - napisała wczoraj w nocy na swoim profilu na Twitterze żona Giertycha, a jej dzisiejsze zdjęcie potwierdziło, że dziennikarze Telewizji Publicznej poważnie podchodzą do swojego powołania dziennikarskiego i dla uchwycenia sensacji są w stanie dość mocno się poświecić. Fotografie zrobione z poziomu bramy domu żony Giertycha udowadniają tę tezę. Mimo deszczu oraz zimnej nocy samochód z pracownikami TVP bez zmian koczuje pod posesją, licząc na uchwycenie zdarzenia potwierdzającego winę Romana Giertycha.
Po piątkowej nocy żona Giertycha sobotni poranek przywitała w towarzystwie samochodu TVP
- Stoją nadal… - napisała pod zdjęciem białego wozu z niebieskim logo TVP żona Giertycha po godzinie 9 rano w sobotę. Mimo iż Roman Giertych przebywa obecnie w szpitalu, a informacje na temat stanu jego zdrowia są wyjątkowo sprzeczne, kobieta nie może liczyć na chwilę spokoju od dziennikarzy. Rodzinny dramat, pomijając ciążące nad mecenasem zarzuty, jest trudny emocjonalnie, a wyczekujący na każde potknięcie reporterzy sprawiają, że trudno zrozumieć, jakimi wartościami etycznymi kierują się pracownicy Jacka Kurskiego.
Źródło: Twitter.com/BarbaraGiertych
Źródło: Twitter.com/BarbaraGiertych
Źródło: Twitter.com/BarbaraGiertych