Obok Warszawy w małej miejscowości został postawiony krzyż, który ma odpędzić koronawirusa. "Błagamy o łaskę oddalenia zarazy"
Nawet, jeśli krzyż nie przypomina typowej karawaki (ma jedną zamiast dwóch belek poprzecznych), to okazuje się, że nie był pierwszym postawionym na terenie Lesznowoli.
Wiadomości z podwarszawskiej Lesznowoli. Mieszkańcy postawili krzyż morowy
Latem tego roku mieszkańcy Lesznowoli, wsi w powiecie piaseczyńskim, postawili przy ul. Słonecznej w centrum miasteczka krzyż morowy, który miał odegnać od wsi koronawirusa . Takie krzyże wróciły znów do łask, kiedy biskup płocki, Piotr Libera , postawił podobny na terenie płockiej kurii.
Jak się okazało, to nie pierwsza figura o takim przeznaczeniu, która stanęła w Lesznowoli.
– Pierwszy krzyż dziękczynny umieszczono w tym miejscu w połowie XIX wieku. Miał chronić naszych przodków przed chorobami i nieszczęściami - powiedział jeden z mieszkańców, Krzysztof Lenart.
- Dziś starych mieszkańców Lesznowoli pozostało niewielu, a nowi nie bardzo interesują się lokalną historią. A dla nas ten krzyż ma ogromne znaczenie, bo wpisuje się w tożsamość naszej miejscowości - mówiła Zofia Kacprowicz.
- Mniej więcej w tym czasie w okolicy szalała epidemia cholery, zmarło mnóstwo osób, a Lesznowola niemal całkowicie się wyludniła - tłumaczył Lenart.
Na tablicy pod krzyżem można przeczytać, że jest on odtworzeniem swojego poprzednika, który stanął w tym miejscu w 1850 roku, a także, że służy nie tylko pamięci osób, które zmarły w czasie epidemii cholery, a potem grypy hiszpanki, ale również ma upamiętniać Cud nad Wisłą z 1920 roku.
- " Obecnie błagamy o łaskę oddalenia zarazy " - napisano na tablicy.
Krzyże morowe wracają do łask - nie tylko Lesznowola
Choć krzyż morowy z Lesznowoli stanął wcześniej i miał odtworzyć jedynie taki, który już niegdyś stał we wsi, tak ta forma bardzo rozpowszechniła się w wielu miastach i miasteczkach, m. in. za sprawą biskupa płockiego, Piotra Libery .
W apelu, w którym nawoływał do przestrzegania reżimów sanitarnych, prosił również o to, by "nie ustawała modlitwa przez wstawiennictwo Matki Bożej Różańcowej – Uzdrowienia Chorych oraz św. Rocha, patrona na czas zarazy, o uwolnienie świata od obecnej pandemii i jej skutków".
- " Warto również rozważyć możliwość ustawienia krzyży morowych, przy których byłaby możliwość modlitwy do Zbawiciela świata o miłosierdzie i ocalenie " - można było przeczytać w wystosowanym przez niego w październiku apelu.
Podobne krzyże stawiano wcześniej nie tylko w Lesznowoli, ale też w innych miejscowościach, np. w Chełmie .
źródło: [piasecznonews.pl][wtv.pl]