TVP nie powstrzymało się nawet w programie "rozrywkowym". Tysiące widzów zobaczyło zaskakujące sceny (Opinia)
"Motel Polska" jest najnowszym projektem TVP . Medium wskazuje, że program o charakterze rozrywkowym ma podejmować bieżące tematy społeczno-polityczne. Na kanapach, w oddzielnych pokojach zasiadają goście telewizyjnego show, by komentować prezentowane im nagrania.
Tematem ostatniego, jedenastego odcinka był trwający od 22 października Strajk Kobiet . Na pozór dobór uczestników nie budził wątpliwości. Zebrano osoby z różnych pokoleń i grup społecznych. Mogliśmy dostrzec nastolatków, seniorów, osoby w przedziale 40-50 roku życia.
Kolejny skandal w TVP. Okrutne żarty z uczestników Strajku Kobiet
TVP przedstawiało swoich gości jako kochające się, piękne, harmonijne rodziny. Wykreowano istny obraz "normalnej" polskiej komórki społecznej, którą zestawiono z ruchem feministycznym , tak by ukazać obraz wulgarnych, patologicznych i agresywnych osób. Na ich czele stała Marta Lempart - ofiara seksistowskich żartów.
Marta Lempart od początku działalności spotyka się z obraźliwymi uwagami. Dotyczą one jej wyglądu, budowy ciała, postawy, włosów, figury i wszystkiego, co nie mieści się w męskim, patriarchalnym postrzeganiu kobiecego piękna . Uczestnicy projektu TVP również nie szczędzili typowych uwag kierowanych pod płaszczykiem niewinnych żartów.
- Cóż za piękna barwa głosu - śmiał się gość. - Jaki wulgarny język, jak ona przedstawia kobiety, ja tego nie rozumiem - krytykował w seksistowski sposób senior, któremu do głowy nie przychodzi, że poza mężczyznami kobiety także używają przekleństw. - Zobaczcie, jaka to jest kobitka, jaka ona jest zbudowana. Na pewno niejeden facet nie chciałby wejść jej w drogę - śmiał się w głos inny uczestnik.
Jest to jedna z najbardziej zaskakujących manipulacji, jaką TVP mogło zaserwować widzom. Nie przedstawiono powodów, dla których na protestach padają zwroty takie jak "wy******lać". Goście, co nawet już nie dziwi, byli niemal jednogłośni. Wartości idące za protestem zrównano z wulgaryzmem, zachrypniętym od okrzyków głosem liderki ruchu i jej figurą .
Chwilę później zaprezentowano wyjęte z kontekstu sceny, w których policja użyła środków przymusu bezpośredniego. TVP nie wyjaśniło swoim gościom, że gazem pieprzowym dosłownie zalano posłankę Lewicy. Uczestników show też zbytnio to nie interesowało. Osoby atakowane z wyjątkową brutalnością obserwowano jak zwierzęta w zoo . Tłumaczono, że przemoc policji wynikała z agresywnego zachowania demonstrujących. - Jest akcja, jest reakcja - "tłumaczył" nastolatek.
Komentarzom o wspaniałej postawie funkcjonariuszy towarzyszyły śmiechy i radość na twarzach. - Nie można obwiniać policji, że wprowadza porządek - deklaruje jedna z kobiet obecnych na planie. - Przykry to widok, kiedy kobiet obrywa gazem, ale ona kobiety to nie przypomina - dodaje inny uczestnik. Zastanawiającym jest fakt, jak można cieszyć się z cierpienia i płaczu drugiego człowieka.
Co zabawne, "eksperci" TVP momentami nie potrafili poprawnie się wysłowić. Komentarze w stylu "na internecie" były na porządku dziennym.
"Motel Polska" jest programem o wiele bardziej niebezpiecznym niż "Wiadomości" TVP. Wieczorny dziennik informacyjny w swoim przekazie decyduje się na radykalne i stanowcze działania, co pozwala wprost dostrzec brak obiektywizmu ze strony dziennikarzy. Format o charakterze seksistowsko-rozrywkowym zaś manipulacje wprowadza podprogowo. Osoby wyłonione w drodze bliżej nieokreślonego castingu, mają tworzyć pewien obraz - obraz porządnych ludzi. Widz zaś ruchy opozycyjne ma postrzegać całkowicie odwrotnie.
Odcinki możecie znaleźć na internetowej platformie VOD TVP.
Źródło: [Motel Polska]