Po Wiadomościach TVP rozegrały się zdumiewające sceny. Kolejny atak na TVN
Nikogo nie dziwi zapewne fakt, że w trakcie rozmowy wyraźne było przedstawianie kampanii Andrzeja Dudy jako sukcesu. W programie wspomniano m.in. obiecane przez kandydata Prawa i Sprawiedliwości inwestycje, jak choćby przekop Mierzei Wiślanej. Nawiązano także do słów Dudy, który Donalda Tuska nazwał "największym kłamcą politycznym w historii III RP".
TVP: "Czy koperty przestały być już śmiercionośne?"
Ponieważ zaproszeni posłowie reprezentowali dwa zwykle zwalczające się nawzajem ugrupowania, atmosfera była dość gęsta. Napięcie podsycał jeszcze prowadzący Michał Adamczyk, posłowi Platformy Obywatelskiej Pawłowi Zalewskiemu zadając pytania w stylu "Czy koperty przestały być już śmiercionośne?". To, rzecz jasna, nawiązanie do sprzeciwu opozycyjnych polityków wobec proponowanej poprzednio formy głosowania korespondencyjnego.
Program pozostawał swoistą przepychanką między posłem PO a politykiem PiS Janem Kanthakiem i red. Adamczykiem. Obie strony w mało ułożony sposób usiłowały przekonać drugą o przewadze ich kandydata, a "rozmowa" była momentami raczej wzajemnym przekrzykiwaniem.
Na zakończenie Adamczyk uderzył jednak w TVN. – To był program "Gość Wiadomości" i, jak państwo słyszeli, mimo gorącej atmosfery nikt nikogo tutaj ze studia wypraszać nie będzie – powiedział dziennikarz. – Tak jak to ma miejsce, niestety, w jednej z prywatnych stacji.
Powyższe słowa są nawiązaniem do sytuacji, do której doszło na antenie TVN24, gdy prowadząca odłączyła od wideorozmowy posła Żalka po tym, jak polityk Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że LGBT "to nie ludzie, a ideologia". O sprawie pisaliśmy m.in. TUTAJ .
Źródło: "Gość Wiadomości" TVP