wtv.pl Polska "Część uciekła przez otwartą bramę, inne dostały napadu" Dziennikarze TVP "najechali" na inspektorat ochrony zwierząt
WTV.pl

"Część uciekła przez otwartą bramę, inne dostały napadu" Dziennikarze TVP "najechali" na inspektorat ochrony zwierząt

19 marca 2022
Autor tekstu: Anna Dymarczyk

Kuźmiński nie wytrzymał. Opowiedział o sprawie na swoim Twitterze, gdzie ze złością skrytykował działania Telewizji Polskiej i redaktora Magazynu Ekspresu Reprterów.

Najazd TVP na ośrodek DIOZu - nieodpowiedzialny redaktor

Kuźmiński szczegółowo przedstawił wizytę reportera TVP i jego towarzyszy - właścicieli zwierząt, które odebrał im DIOZ ze względu na przypadki zaniedbania i znęcania się. Redaktor Paweł Kaźmierczak przyszedł do miejsca z gotową tezą, chcąc pokazać, jak złe warunki panują rzekomo w ośrodku DIOZ.

- Właściciele ze łzami w oczach opowiadają, jak ich psy miały świetnie na krótkich łańcuchach przy rozpadających się budach, będąc chore, nieleczone, nie widząc tak naprawdę nigdy swojego właściciela - ironizował Kuźmiński.

Jak mówił prezes inspektoratu, Kaźmierczak chciał za wszelką cene udowodnić, że biegające luzem po terenie ośrodka psy są trzymane w bardzo złych warunkach. Dodatkowo DIOZ miałby zarabiać na rzekomej krzywdzie zwierząt ogromne pieniądze z datków.

- Każdy, kto u nas był, każdy, kto śledzi naszą stronę, każdy, kto odwiedził nasz ośrodek wie, jaka jest prawda - mówił prezes DIOZ. - Wytoczymy proces Telewizji Polskiej za to, co dzisiaj się działo.

A co się zdarzyło? Redaktor Kaźmierczak wraz z trojgiem byłych właścicieli wtargnął na teren DIOZu, gdzie znajdowały się zwierzęta chodzące luzem. Zostawił za sobą otwartą bramę. Niektóre ze zwierząt pouciekały, inne trzeba było przypiąć na smycze, co było dla nich nowością i czego nie praktykuje się w ośrodku, ale stres podpiecznych wziął górę. Jak tłumaczy Kuźmiński, taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca, tym bardziej, że na tereni znajduje się ponad 40 chodzącym luzem psów.

- Było to zachowanie idiotyczne, irracjonalne. Oczywiście, będziemy w tej sprawie zawiadamiać prokuraturę - stwierdził Kuźmiński.

Absurdalne pytania dziennikarza TVP

Pierwsze pytanie, jakie przytacza Kuźmiński, a które usłyszał od Kaźmierczaka brzmiało "gdzie są pieniądze ze zbiórek?". Kuźmiński ostro odpowiedział:

- Przecież leczenie zwierząt jest darmowe i ich utrzymanie również nie wymaga żadnych nakładów finansowych.

Każdy, kto miał choć trochę do czynienia z fundacjami i stowarzyszeniami zajmującymi się chorymi lub porzuconymi zwierzętami, wie, że z pewnością się w nich nie przelewa. Prawie wszystkie żyją z datków, które w całości wydawane są na jedzenie, leczenie i poprawienie warunków bytowych zwierząt. Szczególnie ten drugi aspekt sprawia, że pieniądze znikają jak za pstryknięciem palca. Do podobnych organizacji jak DIOZ trafiają najczęściej zwierzęta, które potrzebują szybkiej interwencji weterynarza, a to kosztuje.

Drugie pytanie brzmiało "ile dorobiliście się na krzywdzie zwierząt?".

- Przecież za te pieniądze najprawdopodobniej jeździmy na Malediwy czy na Kostarykę - ironizował prezes DIOZ. Zdenerwowany dodał również:

- Ja mam taką propozycję. Może TVP zajęłoby się tymi zwierzętami, które my odbieramy, ponieważ 3 miliardy złotych z naszych podatków, moich pieniędzy przeznaczane jest na szczujnię, na to, żeby zniszczyć ludzi, którzy coś robią, którzy bez względu na konsekwencje ratują zwierzęta.

Podczas wizyty TVP pojawiła się również Inspekcja Weterynaryjna, która zarzuciła DIOZowi, że zwierzęta nie są pozamykane w kojcach. Rozmowa na ten temat była jednak kolejnym absurdem, który zdarzył się tego dnia na terenie ośrodka.

- To co, ja mam wszystkie psy w kojcach trzymać - pytał Kuźmiński.

- Tak.

- Tak? I to jest oficjalne stanowisko Inspekcji Weterynaryjnej?

- To jest moje stanowisko - usłyszął odpowiedź.

Inspekcja poza tym nie miała żadnych zastrzeżen co do dobrostanu zwierząt. Na końcu Kuźmiński zwrócił się do swoich darczyńców:

- Będziemy się tłumaczyć naszym darczyńcom, czyli wam, którzy wspieracie tę działność i ją finansujecie, ponieważ ze skarbu państwa nie dostajemy na te zwierzęta ani złotówki - mówił.

źródło: [twitter.com/KuzminskiKonrad]

Obserwuj nas w
autor
Anna Dymarczyk

Redaktorka WTV. Studentka historii, naukowo zajmująca się historią Żydów w Polsce i muzealnictwem. Prywatnie zaangażowana w polski fandom fantastyczny. Bliskie są jej kwestie polskiej edukacji, mniejszości oraz nierówności społecznych.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia