Tadeusz Rydzyk pociągnął prezydenta za język. Nie wyprze się swoich słów sprzed kilku lat
Ojciec Tadeusz Rydzyk i władza to związek, który od dawna wydaje się niemożliwy do zerwania. Niestety najważniejsi politycy w kraju nie widzą nic zastanawiającego w uprzywilejowanym traktowaniu duchownego oraz jego prywatnych mediów. Kolejne pielgrzymki na uroczystości Radia Maryja, czy TV Trwam oraz wsparcie od państwa to niemal już codzienność, do której zdążyliśmy przywyknąć.
Andrzej Duda chętnie udziela wywiadów przychylnym sobie mediom, ale jego wywiad dla TV Trwam może sprawić, że wczorajsze zapewnienia o gotowości do bycia rozjemcą w sporze, toczącym się wokół wyroku TK, to jedynie słowa rzucone na wiatr. W rozmowie z Tadeuszem Rydzykiem dobitnie wyjaśnił, co uważa na temat tzw. aborcji eugenicznej — w tym przeprowadzanej w przypadku wad genetycznych płodu. Pozostaje postawić pytanie, kiedy Andrzej Duda minął się z prawdą?
Przypomniano wywiad Andrzeja Dudy udzielony Tadeuszowi Rydzykowi, jego słowa nie pozostawiają złudzeń
Kilka lat temu Tadeusz Rydzyk miał okazję osobiście przeprowadzić wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą. Poruszany wtedy temat, dziś jest przedmiotem dyskusji w całej Polsce. Pewne jest, że katolicy nie popierają aborcji, jednak protestujący na ulicach podkreślają, że tu nie chodzi o zmuszanie kogokolwiek do przeprowadzenia zabiegu, a jedynie pozostawienie wyboru. Zapewne, gdyby nie wielotysięczne tłumy na ulicach, prezydent nadal milczałby, unikając wypowiedzi. Niestety sytuacja stała się na tyle poważna, że pomimo przebywania "poza zasięgiem" znalazł chwilę na rozmowę z mediami.
Na Twitterze Kancelarii Prezydent pojawił się fragment słów, jakie padły z ust Andrzeja Dudy: "Jestem gotów zaangażować się w prace nad przepisami, które przyniosą spokój społeczny" heroicznie stwierdził polityk. Zapomniał jednak, że kilka lat temu w wywiadzie przeprowadzanym przez Tadeusza Rydzyka jasno przedstawił swoje stanowisko w kwestii aborcji eugenicznej. Trudno zrozumieć, jak w takim przypadku ma pomóc w rozwiązywaniu trwającego konfliktu.
- Czy pan prezydent dalej podtrzymuje, że podpisze zakaz aborcji eugenicznej? - pyta w przypomnianym wywiadzie Tadeusz Rydzyk. Andrzej Duda bez dużego zastanowienia odpowiada: "tak oczywiście, z całą odpowiedzialnością". W dalszej części swojej wypowiedzi samodzielnie rozwija temat, a padające tam słowa mogą być oburzające. Szczególnie gdy weźmie się pod uwagę wczorajsze zapewnienia głowy państwa.
Przed laty w TV Trwam Andrzej Duda jasno stwierdził, że jest za mocnym zaostrzeniem zakazu aborcji
- Ja zdecydowanie uważam, że ten wyjątek od zakazu aborcji w Polsce spowodowany wadami płodu, jest absolutnie nadużywany. I tutaj trzeba wprowadzić zdecydowanie twardsze rozwiązania prawne, w tym aspekcie... powtarzam, co do aborcji eugenicznej, ze względu na rzekome uszkodzenie płodu. I tutaj zdecydowanie przepisy muszą być bardziej restrykcyjne, nie mam co do tego żadnych wątpliwości - z dumą odpowiadał Tadeuszowi Rydzykowi prezydent Andrzej Duda. Jak widać, wątpliwości pojawiły się, gdy na ulice wyszły tłumy niezgadzające się na odbieranie kobietom części praw człowieka.
Ogrom emocji, jakie budzi wyrok TK, sprawił, że pod ostrą krytykę trafił również Andrzej Duda oraz pierwsza dama i Kinga Duda, pełniąca od niedawno funkcję doradcy prezydenta. W końcu zdecydowano się na zabranie głosu w tej sprawie, jednak wszystkie wypowiadane przez prezydenta zapewnienia brzmią — delikatnie mówiąc — niewiarygodnie. Szczególnie gdy obejrzy się wywiad w TV Trwam.
Czy prezydent próbował dobrze wypaść przed Tadeuszem Rydzykiem oraz jego widzami, czy próbuje przekonać nas wszystkich, że przepisy zaostrzające możliwość przeprowadzenia aborcji, to jednak po latach nie tak samo dobry pomysł, jak kiedyś uważał?
Wiele osób chce, aby państwo wreszcie oddzieliło się od kościoła
Gdyby relacje Tadeusza Rydzyka z najważniejszymi osobami w państwie nie kształtowały się w tak niezdrowy sposób, to odwiedzanie przez prezydenta prywatnych mediów byłoby nawet pokazaniem szacunku dla niezależnych telewizji. Niestety wielu Polaków oburzonych jest, że prezydent, czy premier i podlegli mu ministrowie starają się nieustannie zadowolić ojca Tadeusza Rydzyka, dbając, by nie utracić jego poparcia.
Jednym z postulatów Strajku Kobiet jest to, by państwo Polskie zerwało wreszcie swoje toksyczne kontakty z kościołem. Pewne jest, że nastroje społeczne są tak napięte, iż wiele osób po latach obojętności decyduje się na poważne rozważnie apostazji.
Źródło: Twitter.com/prezydentrp
Źródło: Twitter.com/prezydentrp
