O. Rydzyk o sianiu paniki. Wielu katolików będzie przestraszonych i wściekłych "Daliśmy się puścić w taki kanał zła"
Wypowiedź miała miejsce na antenie Radia Maryja. Dotychczas dyrektor rozgłośni raczej unikał tego tematu, a audycje skupiały się raczej na modlitwie za chorych.
Tadeuszy Rydzyk krytykuje zakazy
Zdaniem toruńskiego redemptorysty obostrzenia były niepotrzebne: - Trzeba to przemyśleć i zobaczyć, gdzie daliśmy się - za przeproszeniem - puścić w taki kanał zła – powiedział.
Rydzyk obawia się również skutków duchownych: – To jest wyziębianie religijności. Zrobili wprost panikę, ludzie się przestraszyli. Mówili: nie wchodźcie do kościoła, tylko pięć osób – grzmiał.
Jednocześnie duchowny zapewnił, że należy zachowywać przepisy higieniczne. Podkreślał także, że zdrowie jest bardzo ważne: - Dla nas chrześcijan, katolików jest ważniejsze zdrowie ducha. My mamy życie wieczne – mówił - Na szczęście w Polsce większość duchownych zachowała się z rozumem, ze zmysłem wiary - dodał. Stwierdził także, że nie do przyjęcia było dla niego to, że sklepy pozostały otwarte - Dla mnie było to nie do przyjęcia - podsumował.
Do dzisiaj na świecie koronawirusem SARS-CoV-2 zaraziło się prawie 3,9 miliona ludzi, zmarło 276 tysięcy, a wyzdrowiało 1,3 miliona. Epidemia spowodowała całkowity paraliż światowej gospodarki oraz gwałtowny wzrost bezrobocia. Obecny również w Polsce wirus wywołał jak dotąd 15 366 zachorowań oraz 776 zgonów.
Źródło: DoRzeczy