Ks. Isakowicz-Zaleski o "imperium" Rydzyka: To bardzo źle, że tego typu media wiążą się mocno z polityką
-
W programie Wirtualnej Polski "Tłit WP" Krzysztof Simon został zapytany o prognozy epidemiczne na Wielkanoc. "Proszę zwrócić się do Torunia, tam, gdzie udzielają takich informacji" - mogli usłyszeć odbiorcy
-
O komentarz poproszono księdza Isakowicza-Zaleskiego, który niejednokrotnie komentował działania toruńskiego redemptorysty
-
"Jego związek z polityką jest rzeczywiście bardzo rażący" - odpowiedział pytany o wpływy przedsiębiorcy
Od początku roku nie milkną echa o nadchodzącej Wielkanocy. Wszystko przez wzgląd na możliwe obostrzenia, które miałyby uniemożliwić spotkania z rodziną. Przedstawiciele rządu ucinają spekulacje, wskazując na prawdopodobny brak zaostrzenia polityki epidemicznej. Krzysztof Simon - członek Rady Medycznej przy Prezesie Rady Ministró w zarzucił zaś, że o prognozy zakażeń na święta należy poprosić "Toruń". Czy to oznacza, że Tadeusz Rydzyk naciska na Radę Ministrów?
Tadeusz Rydzyk wpływa na politykę epidemiczną? Padły pewne podejrzenia
Ksiądz Isakowicz-Zaleski od lat krytykuje działalność Tadeusza Rydzyka. Jeszcze w grudniu duchowny zadeklarował, że słowami kapłana o biskupie Janiaku powinna zająć się nuncjatura apostolska . - Ja już wielokrotnie pisałem na temat o. Rydzyka w różnych książkach. Przede wszystkim doceniam to, że on wszedł w pustkę, bo przecież episkopat nie powołał swojego radia, telewizji, dziennika. Taki grzech zaniechania. W to miejsce wszedł o. Rydzyk, mający na pewno ogromną siłę przebicia - komentował dla Wirtualnej Polski.
- To było przecież nie raz, także w poprzednich latach. Ja pamiętam wystąpienia pana Romana Giertycha, który był wtedy na czele LPR, pamiętam polityków Platformy Obywatelskiej. Wielu polityków się tam garnęło, bo był mikrofon i w miliony idący rząd słuchaczy - dodawał. Według duszpasterza należy zacząć walkę z pojednaniem między Kościołem katolickim a politykami, bez względy na partię, z której się wywodzą.
Media Tadeusza Rydzyka nie sprzyjały także nagłaśnianiu afer na tle seksualnym z udziałem przedstawicieli związku wyznaniowego. Redakcje albo milczały, albo doszukiwały się w próbach skazania winnych ataków na Kościół. - Te media, zwane ogólnie toruńskimi, przy całym szacunku dla nich, preferują tak zwane teorie spiskowe - oceniał w programie "Tłit WP". Ksiądz Isakowicz-Zaleski wielokrotnie zwraca uwagę na potrzebę oczyszczenia Kościoła katolickiego i otwartego zwalczania przemocy wobec osób małoletnich. - To bardzo źle, że tego typu media wiążą się mocno z polityką - dodawał.
Poglądy ojca Rydzyka określił zaś jako skrajne, jednak wskazał na presję, jaką redemptorysta wywiera na polityków. Narracja zakonnika o spiskach, starciu cywilizacji, zamachu na wartości ma być zaś amunicją dla polityków z partii o profilu lewicowym.
Opinia Isakowicza-Zaleskiego zdaje się być niezwykle trafna. Jeszcze wczoraj redemptorysta ostrzegał słuchaczy katolickiej rozgłośni przez "idącymi ideologiami". Według Tadeusza Rydzyka wspomnianymi ideologiami są próby sterowania ludźmi, globalizm, atak na prawo i rodzinę.
- Musi być tylko żywa wiara i maksymalnie gorąca miłość do Pana Boga, wtedy wszystko się przemieni. Wtedy da się radę. I małżeństwa będą trwałe, i rodzina wytrzyma, i dzieci będą dobrze wychowane, i przede wszystkim będą się rodzić, nikt nie będzie chciał ich zabijać przed narodzeniem, bo będzie je kochał - zapewniał w "Rozmowach niedokończonych".
Źródło: [Tłit WP]