Strajkujący idą pod dom Jarosława Kaczyńskiego. Policja nadal nie odpuszcza
Głównym hasłem manifestacji są słowa "Idziemy po wolność. Idziemy po wszystko!". Udział w przemarszu biorą także przedsiębiorcy i właściciele podhalańskich pensjonatów, którym nie podoba się decyzja rządu.
Strajk Kobiet w Warszawie
Dzisiejszy pochód wygląda niczym zabawa w kotka i myszkę. Strajkujący konsekwentnie omijają blokady policji, bez przemocy i zupełnie pokojowo. W tle słyszymy: "Solidarność naszą bronią".
O 14:24 jedna z organizatorek powiedziała, że zorganizowano kocioł, a w tłumie rozległy się okrzyki: "Nigdy nie będziesz szła sama". Z tego, co dowiadujemy się z komunikatora Telegram, wspólnie będą zajmowane boczne ulice, a przy stacji metra aż roi się od policji. Park za domem prezesa PiS - według doniesień organizatorów - jest obstawiony tzw. "tajniakami".
Wszyscy mają trzymać się razem na placu Wilsona. Demonstrujący są już w okolicy blokady wokół domu Jarosława Kaczyńskiego.
14:30 - dowiadujemy się z komunikatora Telegram: "Trzymajcie się razem, tajniacy używają gazu na tyłach".
Policja mówi przez megafon, że zgromadzenie nie zostało zgłoszone i narażają się na odpowiedzialność karną.
- Wasze zachowanie jest niezgodne z prawem. Według przepisów narażacie się na odpowiedzialność karną - mówi policja przez megafon o 14:36.
W tle leci muzyka i wszyscy zdają się mimo wszystko opanowani, choć nastroje są coraz gorętsze. Zebrani odpowiadają: "Mamy prawo protestować".
"Policja odtwarza komunikaty grożące użyciem środków przymusu bezposredniego. Powiedzcie im co o nich myślicie, jak nie teraz to kiedy?!" - czytamy na Telegramie Strajku Kobiet.
Protestujący zdają się nie mieć możliwości podejść już bliżej domu Jarosława Kaczyńskiego.
14:38 - Policja cały czas nawołuje do opuszczenia okolic domu Jarosława Kaczyńskiego.
Według informacji Onetu, dowiadujemy się, że strajk także odbywa się w Krakowie, gdzie również ma miejsce interwencja policji.
[EMBED-542] 14:38 - z kanału Telegram: gdzie_co_wwa - dowiadujemy się, że na ul. Zajączkowskiej w Warszawie miał być zatrzymany młody mężczyzna. Póki co nie wiadomo, czy jedynie został zabrany do radiowozu, czy wywieziony.
14:52 - "Zatrzymany wywieziony zostanie do Piaseczna lub Pruszkowa - tak mówi policja" - dowiadujemy się z komunikatora Telegram.
źródło: Telegram: gdzie_co_wwa, onet.pl