Mężczyzna nagle zakłócił konferencję Rafała Trzaskowskiego, podszedł do mikrofonów. Wszystko się nagrało, padły mocne słowa
Spotkanie Prezydenta Polski z Prezydentem Warszawy ma związek z wyborami prezydenckimi, w których trakcie obaj panowie spotkali się w drugiej turze. Prezydent Duda już w trakcie wieczoru wyborczego zaprosił Rafała Trzaskowskiego do siebie. Prezydent Warszawy zaapelował wtedy o organizację spotkania po ogłoszeniu ostatecznych wyników wyborów prezydenckich.
Rafał Trzaskowski u prezydenta Dudy
Konferencja Rafała Trzaskowskiego przed spotkaniem z prezydentem została przerwana przez mężczyznę z transparentem "Unieważnić Budkę" nawiązującym najprawdopodobniej do wypowiedzi szefa Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, w której wezwał do unieważnienia wyborów prezydenckich w związku z nieprawidłowościami w trakcie ich trwania. - Kampania się skończyła, więc niech pan pozwoli, że porozmawiamy merytorycznie. Zaproszę pana do ratusza. Troszeczkę szacunku - zaapelował prezydent stolicy, zwracając się do mężczyzny z transparentem. - Dla pana to mam mało szacunku. Pan nie zasługuje na to - odparł mężczyzna. - A jak mnie pan zaprosi do ratusza, to nie wywiozą mnie stamtąd na Łubiankę ? - odpowiedział mężczyzna - Niech pan powie o tych 157 mld zł, które odebraliście państwu. Nie mam dla pana szacunku, pan jest wrogiem Polski - dodał.
Trzaskowski zauważył również, że mężczyzna ma w klapę wpiętą naszywkę "DUDA 2020" - Czy ta naszywka upoważnia do tego, żeby tak mówić? - zapytał kandydat KO na prezydenta - Mówię to prywatnie, a tamtego prezydenta szanuję - odpowiedział mężczyzna zakłócający konferencję.
Krótko po incydencie prezydent Warszawy udał się na spotkanie z Andrzejem Dudą. W trakcie wizyty w pałacu prezydenckim poruszono m.in. temat ustawy o rekompensatach dla polskich samorządów, które zmagają się z olbrzymimi problemami finansowymi, spowodowanymi pandemią koronawirusa oraz wcześniejszymi decyzjami rządu, które mocno nadwyrężyły samorządowe budżety. Rafał Trzaskowski miał poprosić prezydenta o inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie. Andrzej Duda zapowiedział, że zapozna się z projektem.