Psy zaatakowały 11-latka, zadały mu bardzo dotkliwe rany. Dziecko trafiło do szpitala
Co grozi właścicielowi psów?
11-latek dotkliwie pogryziony przez psy
W wielkopolskich Mochach doszło do tragedii. Niedaleko tamtejszego stadionu dwa owczarki niemieckie pogryzły 11-letniego chłopca . Psy zostały już odłowione, teraz trwa poszukiwanie ich właściciela. Chłopiec leży w poznańskim szpitalu i o jego stanie na razie niewiele wiadomo.
Do pogryzienia doszło po treningu, kiedy dzieci szły ze stadionu do szatni. To właśnie wtedy na 11-latka rzuciły się dwa owczarki niemieckie, pogryzły go i odbiegły, spłoszone przez pozostałe dzieci i trenera. Wiadomo, że chłopiec doznał poważnych obrażeń.
Pogryzienie przez psa - co grozi właścicielowi?
Wiadomo, że czasem nawet najlepiej ułożony pies może się wystraszyć i pogryźć. Ważne, by pamiętać, że za zwierzęta odpowiadają ich opiekunowie - one same nie mogą ponosić winy za konsekwencje swoich działań, bo nie są ich świadome. W związku z tym właściciel może odpowiadać na dwóch polach - cywilnym i karnym.
W pierwszej kolejności bada się kwestię sporu cywilnego - za nie poszkodowanemu może przypaść odszkodowanie. Właściciela sądzi się wtedy z art. 431 kodeksu cywilnego, który głosi :
"§ 1. Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.§ 2. Chociażby osoba, która zwierzę chowa lub się nim posługuje, nie była odpowiedzialna według przepisów paragrafu poprzedzającego, poszkodowany może od niej żądać całkowitego lub częściowego naprawienia szkody, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego poszkodowanego i tej osoby, wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego" - możemy przeczytać.
To oznacza, że nawet w sytuacji, w której właściciel nie był świadomy tego, co robią jego zwierzęta, bo np. uciekły z jego posesji, i tak musi odpowiedzieć za ich zachowanie . W kwestii cywilnej poszkodowany może domagać się odszkodowania nie tylko związanego ze stratami materialnymi w postaci np. zniszczonych ubrań, ale również pokrycia (choćby częściowo) kosztów leczenia i rehabilitacji.
Do szkody niemajątkowej wlicza się również np. ból czy strach - wtedy odszkodowanie również może zostać naliczone ze względu na straty w zdrowiu psychicznym i leczenie.
Należy też pamiętać, że sprawy różnią się w zależności od tego, czy pogryzienia dokonało samo zwierzę, czy uczyniło je za nakłonieniem właściciela - za szczucie zwierzęcia odpowiada właściciel i to on wtedy zostaje uznany za winnego pogryzienia .
Również kategorie sprawy karnej, w której doszło do uszczerbku na zdrowiu, okazują się odmienne. Wtedy poszkodowany może ubiegać się nie tylko o odszkodowanie, ale również ukaranie właściciela w czasie rozprawy karnej. O tym, do jakiego uszkodzenia ciała doszło w wyniku pogryzienia, decyduje lekarz.
Co można zrobić, gdy widzimy wałęsającego się, agresywnego psa?
Pamiętajcie, by reagować. Jeśli widzicie, że wasz sąsiad wypuszcza luzem psa i pozostawia go bez opieki w przestrzeni publicznej, możecie zgłosić ten przypadek straży miejskiej. Wtedy strażnicy mogą zareagować i ukarać właściciela na mocy art. 77 kodeksu wykroczeń mandatem do 250 zł.
To może ocalić komuś życie!
źródło: [onet.pl][infor.pl]