wtv.pl Polityka Powrót do szkół trudniejszy, niż można było zakładać. Nauczyciele ujawniają niepokojący proceder
WTV.pl

Powrót do szkół trudniejszy, niż można było zakładać. Nauczyciele ujawniają niepokojący proceder

19 marca 2022
Autor tekstu: Konrad Wrzesiński

Szef MEN gościł w programie Money.pl, w którym odpowiadał na pytania Mateusza Ratajczaka. Prowadzący postanowił zapytać ministra edukacji o niepokojące doniesienia, według których wielu dyrektorów każe podpisywać nauczycielom oświadczenia, w których zrzekają się oni jakichkolwiek roszczeń, gdyby zarazili się po powrocie do nauczania stacjonarnego. Pracownik ma podpisać dokument, w którym stwierdza, że pracuje na własną odpowiedzialność, jest świadomy zagrożenia i nie będzie podejmował żadnych kroków prawnych, jeśli ulegnie zakażeniu.

Powrót do szkół w oczach ministra edukacji

Pytany, czy tak powinno być, Dariusz Piontkowski odparł: – Absolutnie nie. Wielokrotnie już o tym mówiliśmy. Dyrektor nie ma podstawy prawnej do tego, aby żądać tego typu oświadczeń od nauczycieli i pracowników. Takie oświadczenie nie będzie miało zresztą mocy prawnej, nawet gdyby coś się zdarzyło.

Piontkowskiego zapytano również o to, czy nie boi się skarg ze strony rodziców, którzy zakażą się po powrocie ich dzieci do szkół i mogliby zapukać do drzwi Ministerstwa Edukacji, pytając, kto jest odpowiedzialny za tę sytuację. – Tak samo człowiek, który zarazi się na ulicy, na weselu czy gdziekolwiek indziej może mieć pretensje do kogoś, że doszło do zakażenia. Proszę pamiętać o tym, że epidemii nie wywołał ani polski rząd, ani jakikolwiek inny. To nieszczęście, które dotknęło cały świat, i my dziś próbujemy jedynie zorganizować życie w okresie epidemii.

– Mamy tak naprawdę dwa wyjścia: albo całkowicie się zamknąć i uważać, że wyjście z domu jest ogromnym zagrożeniem i doprowadzić do lockdownu [...], a z drugiej strony spróbować zorganizować to życie na nowo, tak jak się ono toczy w sklepach, galeriach handlowych, obiektach kultury, sportowych, przy wychodzeniu na ulicę, korzystania z wyjazdów wakacyjnych – kontynuował minister edukacji. – Przecież to wszystko się dzisiaj odbywa, a nagle część z państwa próbuje zasugerować, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego będzie jeden wielki armagedon i wszyscy się wzajemnie od siebie pozarażają.

– Szkoła jest jednym z wielu miejsc w przestrzeni publicznej, gdzie trzeba próbować funkcjonować na nowych warunkach – wskazał szef MEN, dodając, że prawie wszystkie państwa europejskie zdecydowały się na powrót do nauczania stacjonarnego, a w niektórych krajach rok szkolny rozpoczął się już w połowie sierpnia. – Proszę pamiętać również, że od kilku miesięcy funkcjonują przedszkola i ja nie słyszałem o tym, aby był masowa skala zachorowań w przedszkolach w Polsce.

Źródło: Money.pl

Obserwuj nas w
autor
Konrad Wrzesiński
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia