wtv.pl Polska Zatrważające szczegóły protestu pod Pałacem Prezydenckim dotarły do mediów. Mocne oskarżenia pod adresem policji
WTV.pl

Zatrważające szczegóły protestu pod Pałacem Prezydenckim dotarły do mediów. Mocne oskarżenia pod adresem policji

19 marca 2022
Autor tekstu: Alan Wysocki

W ostatni czwartek pod Pałacem Prezydenckim grupa młodzieży postanowiła wyrazić swój sprzeciw wobec działań Andrzeja Dudy. Poszło o podpisaną przez niego Kartę Rodziny. Prezydent zadeklarował w niej wprowadzenie zakazu promowania "ideologii LGBT w miejscach publicznych". Grupa aktywistów postanowiła wyrazić swoje emocje poprzez taniec. Niestety zostały wobec nich wyciągnięte konsekwencje. Interwencja policji była obserwowana przez posłankę.

Policja wręczyła mandaty młodzieży

W rozmowie z portalem naTemat Agnieszka Dziemanowicz-Bąk opowiedziała o wydarzeniach, jakie miały miejsce po zakończeniu protestu. Grupa policjantów postanowiła wyłapać pojedyncze osoby, aby wylegitymować je, a następnie wystawić im mandat. - Zachowywali wszelkie środki ostrożności, byli w maseczkach. Pod względem sanitarnym na pewno było to bardziej bezpieczne niż wiece wyborcze prezydenta Dudy - tłumaczyła posłanka Lewicy w naTemat.

Policja czynności podjęła dopiero po zakończeniu manifestacji. Agnieszka Dziemanowicz-Bąk wyjaśniła, że w trakcie trwania protestu nie zareagowali w żaden sposób. - Dopiero po tym, jak muzyka ucichła, jak młodzież zaczęła zbierać się do domu, policjanci zaczęli podchodzić do młodych ludzi. [...]. Myślę, że była to przemyślana strategia. Ci młodzi ludzie raczej nie mają doświadczenie w takich sytuacjach, więc obecność policjanta, [...] to, że usłyszeli, że dostaną mandat [...] wprowadza bardzo stresującą atmosferę - tłumaczyła w rozmowie z naTemat.

- Widziałam młodych ludzi, którzy byli bardzo dzielni i zachowywali się naprawdę odpowiedzialnie, ale widać było też ich lęk. Byli przestraszni i zdezorientowani. Nie zawsze wiedzieli, jak powinni się zachować, czego wymagać od policjantów. Funkcjonariusze, a przynajmniej ci, w przypadku których ja interweniowałam, nie zachowywali się adekwatnie do tego, z kim rozmawiali. Nie zawsze dopełniali swoich obowiązków, nie informowali też, że możliwe jest złożenie skargi na przeprowadzone postępowanie - podkreśliła posłanka, jednocześnie zaznaczając, że wielu mundurowych "nie traktowało młodych ludzi jak pełnoprawnych obywateli".

Źródło: [NaTemat]

Obserwuj nas w
autor
Alan Wysocki
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia