wtv.pl Polska Nagranie wyciekło do sieci. Szedł plażą i krzywdził psy, w ostatniej chwili powstrzymano go przed atakiem
WTV.pl

Nagranie wyciekło do sieci. Szedł plażą i krzywdził psy, w ostatniej chwili powstrzymano go przed atakiem

19 marca 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Pies mógł nie dożyć następnego poranka, gdyby nie to, że agresywny mężczyzna spotkał się ze sprzeciwem innych osób przebywających na malowniczej plaży. Nagranie z jednej z grup na Facebooku o nazwie Canggu Community dokumentuje wstrząsające zachowanie turysty. Trudno zrozumieć, jak ktokolwiek może chcieć skrzywdzić bezbronne zwierzęta.

Pies miał otrzymać serię uderzeń drewnianym kijem

Pies był bezdomny, jednak nie usprawiedliwia to żadnej agresji w stosunku do zwierząt. Trudno znaleźć właściwe uzasadnienie użycia przemocy kiedykolwiek, więc tym bardziej szokuje zachowanie jednego z turystów przebywających na Bali. Nagrany mężczyzna, ubrany w czarny podkoszulek oraz z krzyżem dumnie wyeksponowanym na piersi, z kijem w ręku podąża za przestraszonym zwierzęciem. Pies ucieka przed nieznajomym, a ten nie ukrywa, że ma zamiar wykorzystać kij trzymany w dłoni do tego, by zabić nim psa. Później na jaw wyszło, że pies nie byłby pierwszą ofiarą mężczyzny. Sytuacja wydawała się dramatyczna, jednak wtedy do akcji weszła kobieta znajdująca się w pobliżu całego zdarzenia.

Gdyby nie inni plażowicze pies zostałby w brutalny sposób zamordowany

- Ani mi się waż! Zdajesz sobie sprawę z tego, co robisz? - daje się słyszeć na opublikowanym w grupie Canggu Community nagraniu. Kobieta staje pomiędzy mężczyzną a zwierzęciem, dzięki czemu pies ma czas na ucieczkę przed swoim oprawcą. Agresor jednak nie poprzestaje i swoją złość przenosi na kobietę, wygrażając jej kijem i jasno dając do zrozumienia, że ma zejść mu z drogi. Widząc, co się dzieje, wkrótce wokół mężczyzny i kobiety pojawiają się kolejne osoby żądające, by ten odłożył kij i odszedł. Wydawało się, że jest on nie do końca świadomy tego, co robi, a jego krzyki dotyczące tego, że wszystkie psy na Bali roznoszą wściekliznę, wywołują ciarki. Zachowanie uchwycone okiem kamery udowadnia, że turysta powodowany był silnym pragnieniem zadania bólu zwierzęciu. Zdecydował się nawet na wyznanie, które zaniepokoiło resztę osób przebywających na plaży.

To nie byłoby jego pierwsze morderstwo

Plażowicze wiedzieli, że teraz nie mogą ustąpić i zostawić psa czy kobiety bez pomocy. Mężczyzna z dumą wręcz w głosie, oświadczał, że zabił już dwa inne psy za to, że w czasie urlopu inny przedstawiciel tego gatunku go ugryzł. Stworzył zatem pełną agresji krucjatę przeciwko każdemu psu na Bali i bezdomny zwierzak na plaży podzieliłby los swoich czworonożnych przyjaciół, którzy mieli pecha spotkać turystę. W takich momentach wiara w ludzkość nieco maleje, a rośnie natomiast przeświadczenie o tym, iż kary za stosowanie przemocy względem zwierząt powinny być większe.

Źródło: o2/ Facebook.com @CangguCommunity

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Etnograf, zafascynowana historią mówioną oraz kulturą ludową.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia