wtv.pl Polska "Przez takie sytuacje ludzie wyrzucają psy przed wakacjami". Nagrała interwencję policji w pociągu PKP
facebook/Mayra Wojciechowicz

"Przez takie sytuacje ludzie wyrzucają psy przed wakacjami". Nagrała interwencję policji w pociągu PKP

19 marca 2022
Autor tekstu: Konrad Wrzesiński

Sytuację, do której doszło w pociągu zmierzającym z Warszawy do Gdańska, na Facebooku opublikowała właścicielka dwóch zwierząt, która usiłowała dostać się do Trójmiasta, jak twierdzi, do chorej na alzheimera matki. – Mam ze sobą dwa psy. A regulamin oznajmia, że na jedną osobę jest jeden pies. W związku z tym nie mogą kupić biletu i panowie właśnie wzywają policję, ponieważ jednego psa powinnam wyrzucić, żeby móc jechać – mówi pani Mayra. Po chwili na miejscu pojawiają się dwaj mundurowi.

Pies powodem awantury w PKP

Funkcjonariusze proszą kobietę, by ta wysiadła z pociągu. Kobieta tłumaczy, że usiłuje dostać się do matki, nie może skorzystać z samochodu, a autobusy nie zabierają psów. – Posiadam dwa psy. W jaki sposób mogę się dostać do swojej chorej matki? – pyta mundurowych, dodając, że sytuacja, w której zostanie ona zmuszona do opuszczenia pociągu nie przyniesie niczego dobrego. Właścicielka psów powołuje się na częste przypadki ich porzucania w okresie wakacyjnym i – w efekcie – przepełnienia schronisk. Jako możliwy powód wskazuje podobne sytuacje.

Policjanci twardo powołują się jednak na regulamin, który kilka chwil wcześniej na głos przeczytał konduktor. Kobieta proponuje, że drugiego, mniejszego z psów umieści w plecaku, jako że według wspomnianego regulaminu, drugie ze zwierząt musi znajdować się w opakowaniu. Niestety, jak przekazano, przepisy mówią wyraźnie, że owym opakowaniem może być jedynie specjalny transporter.

Jak twierdzi kobieta, nie została poinformowana w kasie, że do podróży niezbędny jej transporter. Uzyskała jedynie informację, że drugi pies "musi być mały". To nie robiło jednak wrażenia na wezwanych na miejsce mundurowych. Rozmowa potrwała jeszcze kilka minut i urwała się w momencie, w którym funkcjonariusze oświadczają właścicielce zwierząt, że bezwzględnie musi opuścić pociąg. Nagranie odnaleźć można pod tym LINKIEM .

Reakcje użytkowników internetu były różne. Jedni brali w obronę właścicielkę, twierdząc, że sprawa jest skandaliczna. Inni zaznaczają, że regulamin powinien być respektowany i sami nie znaleźliby przyjemności (mimo sympatii do zwierząt) w podróżowaniu z dwoma pokaźnych rozmiarów psami. Właścicielka odpowiada, że sytuacja miała dynamiczny charakter i apeluje do PKP, by spółka zorganizowała przedziały dla osób podróżujących ze zwierzętami. To będzie chyba najlepszą puentą dla całej sytuacji.

Źródło: Facebook

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!

Obserwuj nas w
autor
Konrad Wrzesiński
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia