Papież Franciszek został przebadany pod kątem koronawirusa. Miał dreszcze od gorączki i silny kaszel

W trakcie przemówienia, wygłoszonego podczas modlitwy Anioł Pański, papież wyraził ubolewanie z powodu konieczności odwołania swojej wizyty w miasteczku Ariccia. Zauważono wówczas, że stan zdrowia Franciszka uległ pogorszeniu. Zakatarzenie przeszło bowiem w silny kaszel.

Swoją aktywność papież ograniczył już od czasu Środy Popielcowej. Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało wówczas o przeziębieniu Franciszka.

Papież Franciszek przebadany pod kątem koronawirusa

W ostatnich dniach stan Ojca Świętego nie uległ jednak poprawie. Włoski dziennik "Il Messaggero", cytowany przez wp.pl podał, że u Franciszka dodatkowo pojawiła się podniesiona temperatura, dreszcze oraz ból gardła. Wobec nowych objawów zaobserwowanych u głowy Kościoła katolickiego postanowiono dmuchać na zimne.

Z informacji przekazanych przez Wirtualną Polskę wynika, że papież został przebadany pod kątem obecności koronawirusa.

Wierni mogą jednak odetchnąć z ulgą. Badanie nie wykazało bowiem obecności COVID-19.

Wzmożone środki ostrożności to, rzecz jasna, efekt szalejącego we Włoszech azjatyckiego wirusa. Na tę chwilę zarażonych zostało ponad 2 tys. osób, z czego 52 zmarło. O sytuacji wspominał zresztą sam Franciszek. – Pragnę ponownie wyrazić moją bliskość z chorymi na koronawirusa i personelem medycznym, który je leczy, a także z władzami cywilnymi i wszystkimi zaangażowanymi, by pomóc pacjentom i zatrzymać zakażenia – powiedział podczas audiencji generalnej, która ze względu na kryzys sanitarny odbyła się na placu św. Piotra zamiast w Auli Pawła VI.

Źródło: wp.pl