Papież dementuje wieści o abdykacji. "Nie wiem, skąd oni to wzięli"

Papież Franciszek dementuje

W trakcie cytowanej przez Interię rozmowy z hiszpańskim radiem Cope papież podkreślił, że po operacji jelita, którą przeszedł 4 lipca, czuje się dobrze.

Franciszek wskazał, że bierze lekarstwa i nie ma problemów z jedzeniem . Słowem: prowadzi "całkowicie normalne" życie. Jego jelito skróciło się jednak o 33 centymetry. Jak wyznał, jeden z pielęgniarzy, który przekazał mu, że musi poddać się zabiegowi, uratował mu życie . Wcześniej ojcu świętemu sugerowano kurację antybiotykową.

Pytany o doniesienia włoskich mediów, głowa Kościoła katolickiego odparła: – Nie wiem, skąd oni to wzięli, że chcę ustąpić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

"Nie chcę być pamiętany jako Papież-Superman"

Papież podkreślił, że nie ogląda telewizji i czyta tylko jedną włoską gazetę . Przyznał też, że dopiero po kilku dniach odkrył, że "było coś o jego dymisji" .

– Za każdym razem, kiedy papież jest chory, wieje zawsze bryza albo huragan konklawe – zauważył nieco ironicznie ojciec święty.

Odpowiadając na pytanie, jak chciałby zostać zapamiętany, Franciszek wskazał, że " jako grzesznik, który starał się czynić dobro" . Dodał, że choć niektórzy usiłują go tak przedstawiać, nie chciałby odejść jako "Papież-Superman" .

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

• Prezydent bierze pod uwagę możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego

• Iwona Śledzińska-Katarasińska o stanie wyjątkowym: "Decyzja tyleż symboliczna, co łajdacka"

• Konferencja premiera Morawieckiego. Mówią o stanie wyjątkowym w dwóch województwach

Źródło: Radio ZET, wtv.pl