wtv.pl Polska Ksiądz Jarosław miał dopuścić się okropnych czynów wobec dzieci. Mimo oskarżeń został katechetą
WTV.pl

Ksiądz Jarosław miał dopuścić się okropnych czynów wobec dzieci. Mimo oskarżeń został katechetą

19 marca 2022
Autor tekstu: Konrad Wrzesiński

Ksiądz, który w 2001 roku pełnił posługę kapłańską w parafii w Żyrardowie, zdecydował się opowiedzieć OKO.press o wizycie w mieszkaniu należącym do innego duchownego. – Pewnego wieczoru słyszę jakieś, hałasy. Idę do Rajmunda i łapię za klamkę. A tam leży dwóch nagich ministrantów i trzech rozebranych księży. Na stole wóda, w telewizorze gejowskie porno – przekazał w rozmowie z portalem.

Wspomnieni przez kapłana duchowni to: Rajmund R. i Waldemar M., a także wymieniony powyżej Jarosław W. (ten do Żyrardowa przejechał z innej parafii). Zawiadomiwszy o sprawie miejscowego proboszcza, ksiądz usłyszał, że ten nic nie może zrobić, po czym bezradnie wzruszył ramionami. O zdarzeniu rozmówca OKO.press postanowił powiadomić więc łowicką kurię. Wkrótce doszło do rozmowy z jej kanclerzem. – Powiedział, że jak mi nie pasuje, to mnie przeniosą. No i mnie przenieśli.

Ksiądz nagrodzony mimo oskarżeń

Jarosława W. przeniesiono z kolei do Skierniewic. OKO.press dotarło do jednego z ministrantów, który w chwili przybycia duchownego do parafii miał 13 lat. Jak twierdzi, ksiądz bez żadnej krępacji obmacywał go w obecności innych dzieci. Innych ministrantów ks. Jarosław miał zapraszać na noc. – Było takich dwóch braci. Mówili, że oglądają z księdzem pornosy, piją wódkę, jeżdżą na wycieczki rowerowe.

Inny z byłych ministrantów parafii wspomina moment, gdy duchowny zaprosił go do siebie. – W środku byli już inni ministranci. Oglądali film porno z kasety VHS. Ksiądz miał całą szafę kaset i płyt z pornosami. Kazał mi się wykąpać w łazience dla księży. Powiedział, że mogę umyć się jego płynem albo płynem ks. Piotra. Później opił mnie alkoholem. Zaciągnął do łóżka siłą i zgwałcił – mówi rozmówca portalu. Wspomniany ksiądz Piotr S. trafił do Skierniewic w tym samym czasie. Od 1996 roku duchowny molestował ministrantów. O wszystkim doskonale wiedzieli przedstawiciele kurii.

O sprawie bohaterowie reportażu powiadomili łowickiego biskupa Andrzeja Dziubę. OKO.press wskazuje, że w efekcie jeden z wykorzystanych został wydalony z seminarium za sprawą butelki wódki, którą podrzucono mu do plecaka. Drugiemu oświadczono po prostu, że dwaj wspomnieni duchowni zaprzeczyli oskarżeniom. O pedofilskich czynach księży Watykan powiadomiono dopiero w roku 2014. Niespełna dwa lata później biskup Dziuba postanowił awansować ks. Jarosława na proboszcza w jednej z niewielkich wsi. Hierarcha podjął taką decyzję mimo toczącego się postępowania kanonicznego. Ksiądz ma stały kontakt z dziećmi. Jako proboszcz pełni funkcję katechety w miejscowej szkole.

Sprawą zajęła się również prokuratura. Mimo przesłuchania niemal 40 świadków duchowni nadal nie usłyszeli zarzutów. OKO.press udało się skontaktować z księdzem Jarosławem W. Kapłan nie przyznaje się do winy i skarży się na "nagonkę" wobec jego osoby. Całość materiału portalu dostępna jest pod tym LINKIEM .

Źródło: OKO.press

Obserwuj nas w
autor
Konrad Wrzesiński
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia