wtv.pl Polska Polka z objawami zakażenia uciekła z przychodni? Fake news obiegł internet
WTV.pl

Polka z objawami zakażenia uciekła z przychodni? Fake news obiegł internet

19 marca 2022
Autor tekstu: Weronika Szatkowska

21-latka nie była ścigana przez policję, choć faktycznie została zatrzymana na stacji benzynowej w pobliskim Lwówku Śląskim.

Koronawirus u Polki, która przyjechała z Niemiec? Podejrzenia

- Ten akt prawny wprowadza wiele nowych regulacji, żeby nie powiedzieć: nadregulacji - mówiła przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia Beata Małecka-Libera.

Funkcjonariusze policji ubrani byli w ubrania ochronne i kaski. Zatrzymali dwie osoby na stacji benzynowej w woj. dolnośląskim. O sprawie informują lokalne media, w tym istotne.pl.

Na miejscu pojawiły sie dwa radiowozy blokujące samochód osobowy. Przebywały w nim 21-latka i 28-latek. Rejestracja auta wskazywała na województwo zachodniopomorskie.

Według doniesień lokalnych mediów (istotne.pl) cała stacja została zablokowana i zamknięta. Po godzinie 19:00 otwarto ją ponownie. Świadkowie opowiadali również o karetce pogotowia, która kręciła się w okolicy.

– Zlokalizowaliśmy pojazd, w którym mogły znajdować się osoby zakażone koronawirusem i zatrzymaliśmy go do przyjazdu karetki – mówił Kamil Rynkiewicz z zespołu prasowego dolnośląskiej komendy policji dla Fakt24.

Młodzi ludzie zostali wysłani karetką do szpitala w Bolesławcu.

– Sanepid zwrócił się do naszego szpitala o karetkę, którą pacjentka została przywieziona do szpitala. 21-letnia kobieta została zbadana i pobrano jej próbki na obecność koronawirusa. U towarzyszącego jej mężczyzny nie stwierdzono żadnych niepokojących objawów. Odesłano go do domu z zaleceniem poddania się kwarantannie – poinformował dyrektor szpitala w Bolesławcu Kamil Barczyk dla Fakt24.

Każda osoba z podejrzeniem wirusa z Wuhan musi poddać się niezbędnym badaniom i kwarantannie, aby nie stanowić zagrożenia dla innych ludzi. W tym przypadku zachowanie to było skrajnie nieodpowiedzialne.

– Wczoraj ok. godz. 15 otrzymałem telefon od policji, że na stacji paliw zatrzymano osoby, które mogą być zarażone koronawirusem. Poproszono o transport ich do szpitala, ale my takiego nie wykonujemy, więc poleciłem skontaktować się z pogotowiem ratunkowym. Osoby przebywały na stacji minuty – zatankowanie i zapłacenie. Wszystko po ich wizycie zostało zdezynfekowane, nie ma niebezpieczeństwa, aby zarazili kogoś na stacji – poinformował Mikołaj Żyłka, powiatowy inspektor sanitarny w Lwówku Śląskim dla Fakt24.

– Kontakt osoby podejrzanej o zakażenie koronawirusem ze stacją paliw był krótki, była to kwestia tankowania i zapłacenia rachunku. Wobec tego pracownicy stacji niezwłocznie zdezynfekowali blat biurka i uchwyty dystrybutora paliwa. Uznaliśmy, że stacja może dalej funkcjonować – dodał Żyłka.

Z tego co wiadomo, wyniki próbek będą znane dopiero 7 marca. Wymazy do badania zostały pobrane od trzech osób.

Źródło: Fakt24/ Istotne.pl

Obserwuj nas w
autor
Weronika Szatkowska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia