Zmarł kardynał Gulbinowicz, który był skazany za czyny pedofilskie oraz współpracował z SB
Portal niedziela.pl przekazał informacje, że 16 listopada zmarł kardynał Henryk Gulbinowicz . Już wcześniej przekazywano wiadomości, że stan duchownego jest wyjątkowo ciężki, jednak podkreślano, iż udało się go ustabilizować.
Nie żyje kardynał Gulbinowicz, oskarżany był o pedofilię
Stan zdrowia kardynała Gulbinowicza drastycznie się pogorszył jeszcze przed przekazaniem informacji o drastycznych krokach podjętych przez Watykan w jego sprawie. Dziś przed południem podano, że mimo wysiłków lekarzy hierarcha zmarł. Kardynał Henryk Gulbinowicz miał 97 lat , a w związku z decyzjami podjętymi przez Stolicę Apostolską jego pogrzeb będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Gdyby duchowny zmarł niecały miesiąc wcześniej, sprawa pochówku wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyż dopiero na początku listopada zdecydowano, iż w związku z zarzutami hierarcha otrzymuje zakaz posługiwania się insygniami biskupimi, dodatkowo w przypadku śmierci zabronione jest pochowanie go w katedrze z wszelkimi należnymi kardynałom honorami. Wiąże się to z przeprowadzonym śledztwem na temat podejrzenia pedofilii oraz jej tuszowania w przypadkach innych duchownych. Podejrzenia te się potwierdziły i hierarcha musiał ponieść dotkliwą karę. Czy to jednak pozwoli zapomnieć o cierpieniu ofiar księdza pedofila?
W poniedziałek 16 listopada zmarł kardynał Gulbinowicz, od jakiegoś czasu przebywał w szpitalu
Kwestię stanu zdrowia kardynała Gulbinowicza skomentował jakiś czas temu rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej. Pojawiły się doniesienia, że to decyzja Watykanu z piątku 6 listopada była bezpośrednią przyczyną nagłego pogorszenia się stanu zdrowia ukaranego przez Stolicę Apostolską polskiego kardynała. Wypowiedź rzecznika księdza Rafała Kowalskiego rzuciła nowe światło na tę sprawę.
- Kardynał Gulbinowicz od tygodnia jest w szpitalu; jego stan jest bardzo ciężki, ale stabilny - mówił we wtorek 10 listopada rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej. Dziś w Radio Rodzina pojawiły się kolejne informacje na temat duchownego skazanego za pedofilię. Nie podano oficjalnej przyczyny zgonu, a jedynie jego dokładną godzinę. Hierarcha skazany symbolicznym wyrokiem Watykanu zmarł w wieku 97 lat o godzinie 10:40.
Oficjalny wyrok w sprawie kardynała Gulbinowicza był pierwszy takim wyrokiem polskiego biskupa
Zgodnie z podjętymi przez Kościół katolicki krokami prawnymi pod adresem hierarchy, kardynał Gulbinowicz pochowany zostanie na cmentarzu przeznaczonym dla wszystkich wiernych. Odebrano mu przywileje biskupie, w tym właśnie pochówek w katedrze, nabożeństwo pogrzebowe z honorami, dodatkowo zabroniono mu używania insygniów biskupich oraz udziału w nabożeństwach.
Jak podaje OKO.press, wyrok kardynała Gulbinowicza to "pierwszy wyrok kanoniczny w sprawie polskiego biskupa". Wyrok w sprawie pedofilii to nie jedyne poważne zarzuty względem zmarłego dziś hierarchy. Historyk IPN-u, dr hab. Rafał Łatka, opublikował artykuł, gdzie udowadnia, iż Henryk Gulbinowicz był współpracownikiem SB.
Pedofil i współpracownik SB: oto opis polskiego kardynała Henryka Gulbinowicza
Zgodnie z ustaleniami historyka IPN-u przedstawionymi w czasopiśmie "Glaukopis" kardynał Gulbinowicz w latach 1969-1985, czyli przez okres 16 lat w tajemnicy spotykał się z funkcjonariuszami SB. Dodatkowo dr hab. Rafał Łatka informuje, że na spotkania te miał wozić go późniejszy metropolita gdański Leszek Sławoj Głódź. We wskazanym okresie był on sekretarzem kardynała pełniącego "posługę" w Białymstoku.
Nie podano jeszcze oficjalnych informacji na temat przyczyny zgonu oraz daty i miejsca pogrzebu hierarchy odpowiedzialnego za molestowanie nieletnich, a sama Archidiecezja Wrocławska zdecydowała się jedynie na udostępnienie artykułu dostępnego na stronie Radia Kolor.
Źródło: tymol.pl / niedziela.pl / Fakt / OKO.press / Wirtualna Polska