Przykre wiadomości nie tylko dla fanów Eurowizji. Finalista konkursu znaleziony martwy we własnym łóżku
Pochodzący z Grecji artysta w 2013 roku, wraz z zespołem Koza Mostra, podbił serca widzów Eurowizji. Choć nie zajął 1., ale i tak wysokie, 6. miejsce, jego piosenka "Alcohol is free" zdobyła ogromną popularność. Do dziś jego wykonanie na konkursie zostało obejrzane ponad 3 miliony razy!
Widzowie docenili zarówno głęboką barwę głosu Iakovidisa, łączenie przez niego muzyki folkowej z rockiem, jak i wesoły charakter utworu. Występ na organizowanym w Malmö konkursie pozwolił mu rozwinąć skrzydła. Aż do śmierci występował w całej Europie, w USA i Australii. Nie przestał, nawet w dobie pandemii koronawirusa.
Eurowizja żegna finalistę
Niestety, greckie media przekazały właśnie tragiczne informacje na temat artysty. Były lider zespołu Koza Mostra został odnaleziony martwy w swoim łóżku. Zmarł nagle 5 sierpnia. Przyczyną śmierci był zawał serca.
Greckie media przekazały, że artysta nie informował wcześniej o jakichkolwiek chorobach przewlekłych, czy problemach z sercem. Aż do śmierci występował na scenie i nic nie wskazywało, by jego stan zdrowia miał się pogorszyć. Agathon Iakovidis nie był pod stałą kontrolą lekarzy. Nie przyjmował też leków.
Jeszcze w maju piosenkarz zagrał specjalny koncert w hołdzie dla lekarzy, stojących na pierwszym froncie walki z pandemią koronawirusa. Iakovidis wystąpił przed jednym ze szpitali w Salonikach. Z uwagi na jego szczególną aktywność w ostatnim czasie, informacje o śmierci szczególnie zszokowały fanów. - Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Agathona Iakovidisa - napisano w oficjalnym pożegnaniu na stronie Eurowizji.
Źródło: [Wirtualna Polska]