Glazkova poparła Strajk Kobiet tworząc grafikę dedykowaną. Skomentowała wykorzystanie swojej twórczości
-
Ekaterina Glazkova w rozmowie z naszą redakcją komentuje zamieszanie wokół swojej sztuki
-
Grafika trafiła na plakaty kampanii antyaborcyjnej w całym kraju
-
Rosyjska artystka mówi o swoich uczuciach, gdy dowiedziała się o kontekście, w którym została wykorzystana jej grafika
-
Ujawnia również, że podjęła decyzję o rezygnacji z walki na drodze sądowej
Niedawno pisaliśmy o tym, że artystka Ekaterina Glazkova jest autorką grafiki, która pojawiła się na plakatach w całej Polsce. Rosjanka została zasypana pytaniami na temat tego, czy jest świadoma, że jej dzieło wykorzystywane jest do promowania kampanii antyaborcyjnej , a ta stanowczo opowiedziała się po stronie protestujących w ramach Strajku Kobiet .
Jej emocjonalna reakcja na Instagramie szybko rozniosła się echem w mediach, jednak nie doczekała się odpowiedzi ze strony organizacji odpowiedzialnej za jej wykorzystanie. Teraz w sprawie pojawia się jeszcze więcej informacji. Porozmawialiśmy z Ekateriną Glazkovą na temat jej stosunku do sytuacji nad Wisłą, jej sztuce oraz tym, czy zamierza podejmować kroki prawne .
"Byłam zaskoczona, oburzona i urażona" - Ekaterina Glazkova o sytuacji związanej z wykorzystaniem jej grafiki
Relacje na temat pierwszej reakcji Ekateriny Glazkovej na informacje otrzymane od internautów w sprawie swojej grafiki opisaliśmy już 11 grudnia (więcej na ten temat dowiesz się > TUTAJ <), teraz sprawa zyskuje ciąg dalszy za sprawą rozmowy artystki z naszą redakcją.
Artystka jest autorką grafiki zakupionej na licencji przez organizację odpowiedzialną za stworzenie ogólnopolskiej kampanii antyaborcyjnej . Szybko na jaw wyszło jednak, że sama Ekaterina Glazkova stworzyła swoje dzieło z myślą o propagowaniu świadomego macierzyństwa z wyboru . Na pytanie, co czuła, kiedy dowiedziała się, że jej zamysł został zupełnie odrzucony, a grafika z dzieckiem wykorzystana w zupełnie innym celu, nie kryła swoich emocji.
- Kiedy po raz pierwszy dowiedziałam się, jak wykorzystywany jest mój plakat oraz że przez niego przypisywana jest mi osobiście czyjaś ideologia, byłam na początku bardzo zaskoczona , potem oburzona i urażona . Organizatorzy powinni przynajmniej pomyśleć, że przyjęta przez nich skala działania i wagą ideologicznego punktu widzenia, powinna doprowadzić do pytań względem osobistej opinii autora - rozpoczyna swoją wypowiedź Ekaterina Glazkova dla naszej redakcji.
Rosjanka zwraca jednocześnie uwagę na to, że w dobie istnienia banków zdjęć , wiele osób zapomina o osobie autora . Fakt, że została odnaleziona w serwisie Instagram i zapytana o własne zdanie na temat toczącego się w Polsce sporu jest dla niej bardzo ważny . Chciała, aby ludzie spotykający się z jej sztuką wiedzieli, że nie popiera ruchu antyaborcyjnego , a nadany grafice kontekst anti-choice nie pochodzi od niej .
Stworzyła dla Strajku Kobiet specjalną grafikę i udostępniła ją za darmo
Na Instagramie Ekateriny Glazkove j można znaleźć grafikę z kobietą i błyskawicą. W opisie posta znajduje się link do dysku skąd można za darmo pobrać obraz i wykorzystywać, chociażby na protestach. Od samego początku wybuchu kontrowersji wokół jej dzieła Rosjanka podkreślała, że świadome macierzyństwo jest piękne , ale z uroku obdzierane jest wtedy, gdy ktoś do niego zmusza.
- To o co walczą kobiety to są prawa człowieka . Prawa, których zostały pozbawione. I tak, uważam to za niezbędne elementy postępu ludzkości - mówi Ekaterina Glazkova w odpowiedzi na nasze pytanie, czy popiera protesty walczące o aborcję , wolny wybór oraz świadome macierzyństwo.
Artystka postanowiła odnieść się również do swoich wcześniejszych deklaracji , iż dowie się, czy istnieje szansa na uniemożliwianie rozpowszechniania jej grafiki w wydźwięku antyaborcyjnym. Konsultowała się z prawnikami po obu stronach granicy.
Ekaterina Glazkova mówi o walce sądowej w sprawie wykorzystania swojej sztuki
- Nie jestem ryzykantką i aby zacząć walczyć, potrzebuję pewności, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Skonsultowałam się z prawnikami zarówno rosyjskimi, jak i polskimi i doszłam do wniosku, że szansa na udowodnienie czegokolwiek jest niewielka. Nie chciałabym zaprzepaścić ogromu wysiłku, czasu, nerwów oraz pieniędzy. [ ... ] Przedłużające się sprawy sądowe w niczym mi nie pomogą, a mogą mi tylko zaszkodzić, irracjonalnie pochłaniając mój czas i energię - oświadcza w rozmowie z nami Ekaterina Glazkova . Niemniej artystka nie przestaje wspierać protestujących w obronie praw człowieka polski kobiet.
- Do wszystkiego staram się podchodzić z praktycznego punktu widzenia. [ ... ] wiem, że mogę (swoimi rysunkami - przyp. red.) wspierać ludzi, których opinie podzielam . Nowy rysunek jest moją odpowiedzią, a jednocześnie ulgą i okazją do odpuszczenia całej sytuacji - kończy rozmowę z WTV rosyjska artystka. Już wcześniej podkreślała, że to ważne, aby wiedzieć, jaką naprawdę myśl , niesie stworzona przez nią grafika .