Dziś w kościołach odczytany zostanie list. Jego treść oburza nie tylko ateistów

W diecezji kaliskiej, podczas uroczystości Trójcy Świętej kapłani mają zapoznać wiernych z niecodziennym listem. Biskup Edward Janiak prosi członków Kościoła katolickiego o "modlitwę w czasach medialnej nagonki". Stanowisko hierarchy ma odczytać jego wierny obrońca, biskup pomocniczy, Łukasz Buzun. Przypomnijmy, że według relacji Onetu miał on zbierać podpisy pod pismem popierającym Janiaka. Ofiary molestowania seksualnego, w filmie Sekielskich uważają, że ukrywał on czyny Akradiusza H.

Edward Janiak prosi o wsparcie wspólnoty religijnej

Dziennikarze Onetu informują o losach katolickiego kapłana. Przypomnijmy, że sprawa Janiaka trafiła do Watykanu. Rozpatrywana będzie przez samego papieża Franciszka. Działania duchownego budzą niechęć nawet wśród zagorzałych konserwatystów. Jeden z nich, Tomasz Terlikowski za pomocą mediów społecznościowych skrytykował biskupa. "To już nawet nie jest żenada, to niestety dowodzi braku wiary w Bożą sprawiedliwość i wycierania sobie twarzy Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym" - napisał prawicowy publicysta.

Edward Janiak, jak podaje Onet, miał ukrywać sprawców nadużyć seksualnych. Sam oskarżony kapłan, Arkadiusz H. miał przyznać, że skandalizujący biskup posiadał wiedzę na temat jego przestępstw. Z relacji Onetu wiemy, że do zarzutów przedstawionych w filmie odniosła się kuria kaliska. "Rodzice pokrzywdzonego w czasie wizyty w Kurii usłyszeli, że powinien zgłosić się sam pokrzywdzony. Ukazane w filmie nagranie nie wyczerpuje całej rozmowy, brak jest stwierdzenia, że rodzice powinni jak najszybciej zgłosić sprawę do prokuratury" - czytamy w stanowisku duchownych.

Źródło: [Onet]