Czy słowa papieża Franciszka mają znieważać? Onet ujawnia szczegóły śledztwa
Jeszcze w weekend największe portale podały informacje o toczącym się postępowaniu w sprawie obrazy uczuć religijnych. Do zdarzenia miało dojść w ubiegłym roku, gdy na pomniku Jana Pawła II zawieszono flagę w kolorach tęczy. Na materiał naniesiono napis, stanowiący cytat z papieża Franciszka .
Słowa, jakie wygłosił papież Franciszek obraziły uczucia religijne? Co powie prokuratura?
Przypomnijmy, że słowa " Bóg kocha cię takim, jakim jesteś " zostały wypowiedziane przez głowę Kościoła katolickiego, gdy rozmawiał z homoseksualnym mężczyzną. Hierarcha już w 2018 roku zapewniał, że nie tylko Bóg kocha nas takim, jakim jesteśmy, ale robi to także on sam .
Do słynnej już tezy odniosły się dwie aktywistki, za co obecnie może ścigać je prokuratura. Informacje o szczegółach sprawy podali dziennikarze Onetu. Jak się okazuje, już 28 sierpnia wykonano pierwsze czynności procesowe. Podjęto postępowanie, a także przedstawiono konkretne zarzuty autorkom akcji.
Organy ścigania szukały osób, które mogłyby potwierdzić, że zachowanie faktycznie obraziło uczucia religijne. Ostatecznie do drzwi prokuratora zapukało aż 120 osób. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazała, że następnym krokiem służb było zatrudnienie biegłego.
Biegłym, orzekającym, czy słowa papieża Franciszka na tle tęczowej flagi stanowią obrazę, będzie dyrektor Instytutu Religioznawstwa Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego ekspertyza będzie kluczowa dla dalszych losów sprawy.
Na ten moment trwa analizowanie zgromadzonego materiału dowodowego. Warto podkreślić, że za obrazę uczuć religijnych w Polsce grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
" Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 " - czytamy w artykule 196 Kodeksu karnego.