wtv.pl Polityka Wejście Anny Grodzkiej do polityki wywołało burzę. Czym teraz się zajmuje transseksualna działaczka?
WTV.pl

Wejście Anny Grodzkiej do polityki wywołało burzę. Czym teraz się zajmuje transseksualna działaczka?

19 marca 2022
Autor tekstu: Paweł Sekmistrz
  • Anna Grodzka to pierwsza transpłciowa posłanka w polskim Sejmie

  • Do polskiego parlamentu dołączyła w 2011 r. z ramienia partii Ruch Palikota

  • Dziś była posłanka przebywa na emeryturze

Wejście Anny Grodzkiej do polskiej polityki okazała się być prawdziwą rewolucją.

Anna Grodzka symbolem przełomu 

Anna Grodzka urodziła się w 1954 r. w Otwocku jako Krzysztof Bęgowski, ale już w latach dziecięcych dostrzegała, że nie czuje się mężczyzną . Choć przez lata próbowała dostosować się do wyznaczonych norm, ożeniła się i sprowadziła na świat potomstwo, w pewnym momencie życia doszła do wniosku, że ma już dość oszukiwania siebie samej.

Zdecydowała się zatem na operację korekty płci i jak wielokrotnie przyznawała, nigdy wcześniej nie czuła się tak szczęśliwa jak w momencie, gdy doszła ona do skutku. Anna Grodzka nie poprzestała jednak na tym - postanowiła uświadamiać i przekonywać Polaków, walcząc o prawa osób transpłciowych .

W tym celu założyła fundację "Trans-Fuzja" , która zajmowała się pomocą i zabieganiem o równouprawnienie osób, które zdecydowały się na zmianę płci. Wkrótce Anna Grodzka miała zostać jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w Polsce.

Wszystko za sprawą dołączenia do ugrupowania Ruch Palikota , z której w 2011 r. startowała do Sejmu. Choć szybko pojawiły się głosy krytyki ze strony środowisk prawicowych, szykany i słowna agresja, polityczka dopięła swego - znalazła się w parlamencie, gdzie przez 4 lata godnie reprezentowała swoje środowisko.

Czym dziś zajmuje się polityczka?

Po zakończeniu kadencji Anna Grodzka nie zdecydowała się ponownie kandydować do Sejmu . Jakiś czas później próbowała ubiegać się o urząd prezydenta, jednak nie udało jej się uzyskać odpowiedniej ilości podpisów. Bezskutecznie zabiegała też o dołączenie do partii Razem.

- Złożyłam deklarację o przyjęcie, ale nie dostałam odpowiedzi, olali mnie. Chyba dlatego, że byłabym wtedy jedyną osoba rozpoznawalną w tej partii. A do tego jeszcze dość charakterystyczną - tłumaczyła polityczka w rozmowie z "Polityką".

W międzyczasie była posłanka nabawiła się poważnych problemów zdrowotnych. Zmagała się ze stenozą kręgosłupa, a pomóc mógł jej tylko kosztowny zabieg, na którego nie miała funduszy. Zebrać pieniądze pomógł wówczas kolega z sejmowej ławy Robert Biedroń - rozpoczęto zbiórkę, w wyniku której udało się sfinansować operację.

Dziś Anna Grodzka przebywa już na emeryturze i jak tłumaczy, pensja nie jest związana z jej polityczną działalnością i nie różni się od tej, jaką otrzymuje przeciętny Polak.

- Ja jestem teraz zwykłą emerytką. Ktoś może sobie wyobrażać, że mam jakąś poselską emeryturę - nie, mam zupełnie zwykłą, jaka wypracowałam w toku życia. A przez wiele lat byłam przedsiębiorcą i nierozważnie płaciłam minimalne składki. Teraz muszę spinać budżet z miesiąca na miesiąc - żaliła się w wywiadzie dla "Polityki" była posłanka.

Źródło: plejada.pl

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

-

undefined

Obserwuj nas w
autor
Paweł Sekmistrz

Z wykształcenia polonista; miłośnik kina, tego dobrego i tego złego. Do szaleństwa zakochany w Polsce, choć nie zawsze w Polakach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia