Aleksander Kwaśniewski nie pozostawia złudzeń. "Żeby być niezależnym, trzeba mieć charakter i determinację"
Kwaśniewski był pierwszym prezydentem i aż do dzisiaj jedynym, któremu udało się uzyskać reelekcję prezydencką. Dopiero teraz Andrzejowi Dudzie udało się powtórzyć ten wyczyn.
Aleksander Kwaśniewski: Żeby być niezależnym, trzeba mieć charakter
W trakcie wywiadu pojawiło się pytanie o toczy Andrzej Duda może być w drugiej kadencji prezydenckiej bardziej niezależny od Prawa i Sprawiedliwości - Szczerze mówiąc, nie spodziewam się tego, ale chciałbym. Jeżeli można pomarzyć, to mam nadzieję, że to o czym on wspominał w czasie kampanii, że w drugiej kadencji prezydent odpowiada przed Bogiem, historią i narodem i że uwalnia go to od myślenia o reelekcji, czyli daje mu więcej swobody, czyli będzie mógł być osobą troszczącą się o konstytucję, wykonującą swoje obowiązki, ale także powściągającą działalność rządu, mówiącą rządowi, czy większości parlamentarnej - nie idźcie tą drogą - stwierdził były prezydent - Żeby być niezależnym, to nie wystarczy sobie powiedzieć, że będę niezależnym. Jeszcze trzeba mieć charakter i determinację, żeby to zrobić, ja tego u Andrzeja Dudy nie widziałem. - dodał.
Jednocześnie Kwaśniewski podkreślał, że tak wysokie poparcie jest sytuacją zupełnie bez precedensu w polskiej polityce - Nie ma w Polsce takiej osoby, ani szef episkopatu, ani szef partii, ani szef rządu, która zyskałaby ponad 10 milionów głosów, to jest kolosalny mandat i z tego trzeba skorzystać - podkreślił - Te pięć lat podmyło bardzo wiele podstawowego zaufania do Andrzeja Dudy, ale jeżeli on pokaże pewien plan, jak kleić społeczeństwo, jak odbudowywać wspólnotę, jak spróbować wykazać empatię wobec innych i wrażliwość na innego rodzaju sposób myślenia i poglądów, to przynajmniej można powiedzieć, że jest jakaś deklaracja, że będziemy mogli mieć minimalną nadzieję - stwierdził Kwaśniewski.
Dziś podczas konferencji Państwowej Komisji Wyborczej opublikowano wyniki końcowe wyborów prezydenckich. Andrzej Duda zdobył 10 mln 440 tys. 648 głosy, czyli 51,03 proc. wszystkich ważnych głosów. Rafał Trzaskowski zdobył 10 mln 18 tys. 263 głosów, to jest 48,97 proc. wszystkich ważnych głosów.
Źródło: RMF FM