Beata Pawlikowska zabrała głos ws. aborcji i dzieliła się oburzającymi "radami". W sieci natychmiast zawrzało

Beata Pawlikowska szokuje swoimi poglądami na temat ciąży oraz aborcji

Temat, jakim jest aborcja, pozostaje obecnie jednym z najbardziej popularnych zagadnień podejmowanych zarówno w telewizjach, jak i prasie czy mediach społecznościowych. Coraz szersza rzesza influencerów oraz osób publicznych zabiera głos w tej sprawie, jednak w momencie, gdy nie są oni autorytetami w dziedzinie medycyny — w szczególności w specjalizacji ginekologia — powinni skupić się na innym aspekcie tej dyskusji niż przesłanki medyczne i oceny sposobu prowadzenia ciąży.

Niestety Beata Pawlikowska, która już jakiś czas temu udowodniła, że racjonalne argumenty nie do końca zawsze idą w parze z wypowiadanymi przez nią osądami, po raz kolejny podzieliła się kontrowersyjnymi radami. Internauci są wściekli i wprost oskarżają podróżniczkę o to, że aborcja to temat zdecydowanie bardziej skomplikowany, a wskazywanie, że to kobiety są winne nieprawidłowościom w rozwijaniu się płodu, jest po prostu absurdalne i szkodliwe.

Beata Pawlikowska niczym internetowy wieszcz i mag dobrej energii oświadczyła, że jej pogląd do aborcji zmienił się na przestrzeni lat. Teraz chce uświadamiać również inne kobiety, że zabieg nie jest sposobem na tworzenie zdrowej rodziny. Jej słowa na temat aborcji oraz wskazówek dla kobiet oczekujących dzieci i obawiających się ewentualnych wad genetycznych sprawiają, iż trudno znaleźć na to jakikolwiek komentarz.

Podróżniczka uważa, że aborcja nie będzie potrzebna, gdy zmienimy styl życia

- Kiedyś myślałam o aborcji zupełnie inaczej. Uważałam, że mam do niej nieograniczone prawo i było to dla mnie symbolem mojej wolności. Teraz myślę o tym inaczej, a najważniejsze wydaje mi się nie to, jaką decyzję ostatecznie się podejmuje w przypadku ciąży, lecz raczej to jak świadomie żyje się każdego dnia - rozpoczęła swoją oburzającą wypowiedź Beata Pawlikowska. Dalsze słowa podróżniczki sprawiły, że wiele kobiet zdecydowało się aktywnie przeciwstawić rozpowszechnianiu tak szkodliwych treści przez osobę z ogromnymi zasięgami.

- Bo przecież to, jaki prowadzę styl życia, ma wielki wpływ na wszystko, co dzieje się w moim organizmie, łącznie z ciążą. [...] Toksyny z jedzenia, powietrza, wody, stres, strach mogą spowodować uszkodzenia DNA i nieprawidłowe odczytywanie genów - wskazała w mediach społecznościowych była żona Wojciecha Cejrowskiego, nijako zrzucając pełną winę za wady genetyczne na to, jaki styl życia prowadzi oraz co je kobieta. To jednak nie wszystko, co zaserwowała słynąca z kontrowersyjnych poglądów Beata Pawlikowska.

Logika i fakty naukowe nie przemawiają do Beaty Pawlikowskiej

Na swoim Instagramie zamieściła obszerny wpis, który poruszył jej obserwatorki. Wielokrotnie już udowadniała - chociażby w przypadku wypowiedzi o Dorosłych Dzieciach Alkoholików, gdy przekonywała, że to dzieci same wybrały, w jakiej rodzinie się urodzą - iż logika oraz zgodność z faktami naukowymi, nie są jej potrzebne do publicznych wypowiedzi. Tym razem, potwierdziła tę tezę i aborcję potraktowała jako kolejny aspekt życia, do którego może z pełną odpowiedzialnością odnieść się z medycznego punktu widzenia.

- Ruch na świeżym powietrzu, zdrowe pożywienie, sen, medytacja, modlitwa mają pozytywny wpływ na cały organizm, wspierają prawidłowe funkcje wszystkich komórek i prawidłową transkrypcję genów - grzmi internetowa specjalistka w dziedzinie genetyki. Osoby publiczne szczególnie powinny zdać sobie sprawę, że nie wszystkie ich myśli, zwłaszcza te należące do sfery domysłów, powinny trafiać do mediów społecznościowych. Wypowiedź Beaty Pawlikowskiej okazuje się więc zwyczajnie szkodliwa.

Źródło: Instagram.com/beata.pawlikowska

Źródło: Instagram.com/beata.pawlikowska

Źródło: Pudelek / Instagram.com @beata.pawlikowska