wtv.pl Świat "Odzyskaj twarz!" - nawołują twórcy petycji przeciw masowej inwigilacji biometrycznej. Chcą zebrać milion podpisów
WTV.pl

"Odzyskaj twarz!" - nawołują twórcy petycji przeciw masowej inwigilacji biometrycznej. Chcą zebrać milion podpisów

19 marca 2022
Autor tekstu: Julian Bakuła
  • Europejskie organizacje zbierają podpisy pod petycją " Reclaim your face "

  • Celem petycji jest zakaz masowej inwigilacji biometrycznej

  • Chodzi o monitoring w miejscach publicznych i systemy rozpoznawania twarzy

  • Zebranie 1 mln podpisów sprawi, że petycją będzie musiała się zająć Komisja Europejska

Koalicja europejskich organizacji występujących w obronie praw cyfrowych obywateli - w tym polska Fundacja Panoptykon - zbiera podpisy pod petycją " Reclaim your face " [" Odzyskaj twarz "], nawołując do wprowadzenia w państwach Unii Europejskiej zakazu masowej inwigilacji biometrycznej .

Jak dowiadujemy się z portalu reclaimyourface.eu, przez inwigilację biometryczną autorzy petycji rozumieją zbieranie wszelkich danych dotyczących unikalnych cech ciała lub zachowań danej osoby . Przykładem może być obecny w miejscach publicznych monitoring stosowany wraz z systemami rozpoznawania twarzy . Z tego typu technologii korzystają rządy, służby specjalne i prywatne korporacje . Te ostatnie mogą korzystać z danych biometrycznych do profilowania reklam czy ofert konsumenckich , ale także np. w trakcie rekrutacji do pracy .

" Za pomocą stałej identyfikacji lub wyróżniania twoich unikalnych cech mogą cię śledzić, gdziekolwiek pójdziesz . Masowo gromadzą dane biometryczne w miejscach publicznych , takich jak ulice, parki, dworce, sklepy czy obiekty sportowe, wszędzie tam, gdzie toczy się życie. Nazywa się to biometrycznym nadzorem masowym. Dla nich jesteś niczym chodzący kod kreskowy " - czytamy na portalu reclaimyourface.eu.

Autorzy petycji zwracają uwagę, że technologie te stosowane są masowo i arbitralnie, bez wystarczającego uzasadnienia . Z kolei Fundacja Panoptykon ostrzega, że dane biometryczne przetwarzane są w oparciu o algorytmy, które mogą dyskryminować określone grupy etniczne lub prowadzić do nieuzasadnionej inwigilacji niewinnych osób .

Link do petycji

" Profilowanie oparte na przetwarzaniu takich danych może skutkować dyskryminacją, na przykład kiedy „inteligentna kamera” za podejrzanego uznaje kogoś tylko ze względu na jego nietypowe zachowanie lub kolor skóry " - czytamy na portalu panoptykon.org.

"Reclaim your face" przeciw opresyjnej władzy

Co więcej, wprowadzenie ograniczeń w zbieraniu i przetwarzaniu danych biometrycznych jest w interesie obywateli także dlatego, że technologie te mogą być wykorzystywane do tłumienia protestów przeciw władzy .

" Masowe wykorzystanie technologii rozpoznawania twarzy prowadzi też do drastycznego ograniczenia wolności manifestowania swoich poglądów : technologia ta pozwala na podstawie nagrań z przestrzeni publicznej ustalić tożsamość wszystkich uczestników i uczestniczek demonstracji " - tłumaczy Fundacja Panoptykon.

Chociaż tak daleko posunięta inwigilacja kojarzy nam się z państwami takimi jak Chiny, to jednak technologie te wykorzystywane są również w Europie . " Do końca 2019 r. co najmniej 15 państw unijnych stosowało biometryczne technologie , takie jak rozpoznawanie twarzy, do obserwowania, śledzenia, analizowania aktywności swoich obywateli i obywatelek i oceniania ich " - czytamy na portalu panoptykon.org.

Link do petycji

Inwigilacja biometryczna w Polsce

Tego rodzaju działania odnotowuje się także w Polsce . Na początku stycznia Gazeta Wyborcza informowała, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) wysłała do Trawmajów Warszawskich pismo, w którym domagała się uzyskania stałego dostępu do kamer monitorujących wnętrza tramwajów .

Z kolei w roku 2019 w Krakowie wdrażano projekt  „ System Pomocy 112. Bezpieczeństwo bez utraty prywatności ” - w końcu wstrzymany pod wpływem protestów mieszkańców i instytucji - który zakładał instalację 3500 kamer w krakowskiej dzielnicy Prądnik Czerwony .

Projekt był pomysłem radnego Łukasza Wantucha na rozwiązanie problemu przestępczości. Problem w tym, że - jak zauważa Fundacja Panoptykon - w projekcie nie uwzględniono aspektu przetwarzania danych osobowych zgodnie z RODO . Ponadto nie ma ścisłego związku między wprowadzeniem monitoringu a spadkiem przestępczości na danym obszarze .

Jak podaje Fundacja Panoptykon - powołując się na prof. dr hab. Janusza Grzelaka, kierownika Katedry Psychologii Społecznej na UW - kluczową rolę w zapobieganiu przestępczości ma świadomość nieuchronności kary i tego, że zostanie ona wymierzona szybko .

- Ludzie, zakładając, że operator kamery może ich nie zauważyć, albo że egzekwowanie kary będzie odłożone w czasie (np. wymierzenie mandatu za przechodzenie na czerwonym świetle), obojętnieją na potencjalną obserwację . Zakładanie, że „mnie nie zauważą", jest tu swego rodzaju mechanizmem obronnym - mówi przywoływany przez Fundację Panoptykon prof. Grzelak.

Obserwuj nas w
autor
Julian Bakuła
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@wtv.pl
polska świat polityka gospodarka gwiazdy tv pogoda opinie ekologia