Miś Baloo cudem przeżył swoją "karierę" w cyrku. Zoo w Poznaniu ujawniło niewyobrażalne szczegóły jego cierpienia
Zoo w Poznaniu ujawniło przykrą historię swojego podopiecznego. Miś Baloo był okrutnie traktowany przez swoich właścicieli, którzy pracowali w cyrku. Zwierzę było poddawane okrutnej tresurze. Liczne okaleczenia sprawiły, że niedźwiedź wciąż cierpi.
W Polsce od wielu lat prowadzone są cyrki. Niezwykle często dochodzi w nich do krzywdy zwierząt. Coraz więcej ugrupowań politycznych i ruchów społecznych apeluje o zakazanie tego typu działalności. Niektórzy samorządowcy nie wpuszczają na teren swoich miast cyrkowców, aby nie zapewniać im dochodów. Zoo w Poznaniu umieściło poruszający wpis o misiu Baloo, który został uratowany właśnie od pracowników jednego z cyrków.
Zoo w Poznaniu opowiada o misiu Baloo. Wyrwano mu wszystkie pazury
Jak podają pracownicy tamtejszego zoo, niedźwiadek trafił do nich 4 lata temu. Za sprawą interwencji fundacji Viva! w 2016 roku Baloo został zabrany z cyrku. Z wpisu jego obecnych opiekunów wynika, że zwierzę było poddawane okrutnej tresurze. Jedynym powodem krzywdzenia misia była potrzeba rozrywki w postaci widowiska cyrkowego. "Baloo został okaleczony poprzez wyrwanie pazurów u wszystkich łap, by był łatwiejszy i bezpieczniejszy w obsłudze dla treserów w cyrku. [...] W strasznym, zrujnowanym stanie zdrowia, z połamanymi zepsutymi zębami od karmienia popcornem i słodyczami, prawie nie chodzący z powodu zaniku mięśni spowodowany brakiem ruchu (ciągłe zamkniecie w wozie i klatce)" - informuje zoo w Poznaniu na Facebooku.
Miłośnicy zwierząt wskazują, że walka o godne życie Baloo trwa do dziś. Niedźwiedź został okaleczony tak bardzo, że niezbędne są amputacje niektórych palców. "Baloo przeszedł kolejną operację - z powodu braku pazurów i niewłaściwego stawiania łap nauczył się chodzić z podkurczonymi palcami. Doszło do zwyrodnień stawów i trwałych zrostów. Konieczna była amputacja jednego z palców przedniej łapy. Gdy się zagoi, czekają go amputacje kolejnych, w drugiej łapie" - deklarują pracownicy zoo w Poznaniu.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Fatalne wieści o Szumowskim. Nikt nie miał pojęcia co dzieje się za zamkniętymi drzwiami
2. W polskim mieście doszło do bardzo poważnego wypadku, są ranni, w tym dzieci. Na miejsce natychmiast ruszył śmigłowiec
3. Prawdziwy skarb na kółkach odnaleziony w Polsce. Warty fortunę Mercedes poraża bogactwem
Zoo w Poznaniu od wielu lat współpracuje z prozwierzęcymi aktywistami. Dyrektorka ośrodka była też aktywnie zaangażowana w głośną sprawę pumy Nubii. W krótkim wpisie na Facebooku przekazano, że na czas leczenia zwierzę będzie wypoczywało w tak zwanej niedźwiedziarni. Sympatycy i regularni goście zoo nie będą mogli doglądać misia Baloo przez najbliższe dni.
ZOBACZ TAKŻE:
- Klamka zapadła, minister edukacji podjął decyzję. Chodzi o przesunięcie roku szkolnego
- Kontrowersyjne tweety. Sprawdzamy, czy pochodzą od Kai Godek
- "Miała rozmowę dyscyplinującą", "szukali jej nowego partnera". Prowadząca "Dzień dobry TVN" odeszła w zaskakujących okolicznościach, dziennikarze ujawniają
- "Mówi pan rzeczy obsceniczne". Korwin-Mikke na antenie Polsatu wyprowadził dziennikarkę z równowagi
- Bohaterowie "Chłopaków do wzięcia" chcieli pieniędzy od fanów. Zbierali już kolejny raz, internauci oburzeni
- W środę wchodzi w życie kolejny zakaz. Czy tysiące Polaków może zostać uwięzionych?
Źródło: [Facebook/Zoo w Poznaniu]
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!