Był twarzą TVP przez 25 lat, dziś nie ukrywa rozgoryczenia. "Niewyobrażalna paranoja"
TVP przez przeszło ćwierć wieku kojarzyło się nam m.in. z osobą Macieja Orłosia, który prowadził w stacji legendarny już niemal "Teleexpress". Prowadził, ponieważ dziennikarz rozstał się z Telewizją Polską po przyjściu "dobrej zmiany". W opublikowanym wpisie Orłoś zwrócił się do swoich kolegów po fachu, którzy wciąż pracują w telewizji publicznej.
Orłoś w bardzo dosadny sposób odniósł się do ostatnich wydarzeń związanych z "Wiadomościami", w tym m.in. do ataków na Kingę Rusin oraz Borysa Szyca. Parafrazując niedawny wpis aktora, były prowadzący "Teleexpressu" zwrócił się do dziennikarzy, którzy nadal pracują w Telewizji Polskiej.
"Koleżanki i koledzy prowadzący i redagujący programy w TVP! Chyba już nie da rady dalej udawać, że pracujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą »Wiadomości«", czytamy we wpisie dziennikarza.
TVP i "firmowanie propagandy"
"Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale niech dzieje się to świadomie. Nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom", kontynuuje Orłoś, odnosząc się do wpisu Szyca. Następnie dorzuca kilka słów od siebie.
"Można by dodać coś jeszcze o firmowaniu propagandy, o etyce dziennikarskiej, o legitymizacji tego złego stylu, uczciwości wobec widzów, szacunku do samego/samej siebie. Można by długo pisać na ten temat, ale jestem przekonany, że każdy prawdziwy dziennikarz wie, o co chodzi", dodaje.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Akcja straży w parku Moczydło. Łabędź zaplątał się w linkę wędkarską
2. Tutaj badają koronawirusa w Polsce. Wyjątkowe zdjęcia laboratorium PZH od środka
Dziennikarz przyznaje, że napisanie powyższych słów przyszło mu z trudem, ponieważ wielu jego znajomych nadal pracuje dla TVP. "Wiem, że wielu z nich zaciska zęby, mając pełną świadomość niewyobrażalnej paranoi, która zawładnęła informacją i publicystyką w TVP. Wiem - to wszystko jest bardzo trudne. Ale w pewnym momencie dochodzi się do ściany i trzeba powiedzieć »dość«".
Portal plejada.pl przytacza wywiad Orłosia sprzed kilku miesięcy, w którym dziennikarz wyjaśnił, jakie były powody jego odejścia z Telewizji Polskiej:
"To, co tam się dzieje, jest bardzo złe. Nie wiem, jak to jest w ogóle możliwe, że doszło do czegoś takiego. Wiem, że gdybym z jakichś powodów został w TVP i dalej prowadził »Teleexpress«, bardzo źle bym się z tym czuł. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji", mówił.
ZOBACZ TAKŻE:
- Z ostatniej chwili: Robert Lewandowski kontuzjowany. Nie zagra przez dłuższy czas
- Za psa musisz zapłacić do 30 kwietnia. Chyba, że należysz do jednej z pięciu grup
- Felietonista Radio Maryja ujawnił dane ofiary pedofila. Teraz poniesie konsekwencje
- Dziennikarz w szale po głośnej publikacji "Gazety Wyborczej". "Zera, powinny zniknąć"
- Została pobita do nieprzytomności i hospitalizowana. Nie żyje lokalna polityk PiS
- Turyści jadący do Zakopanego będą wściekli. Ogromne problemy aż przez 3 lata