Co dalej z Jackiem Kurskim i TVP? Pytanie, czy zyska po wyborach prezydenckich, zadaje sobie wielu
TVP ponownie może zostać zarządzana przez Jacka Kurskiego, który zdaniem licznych ekspertów w znaczący sposób przyczynił się do reelekcji Andrzeja Dudy. Kurski ustąpił z funkcji prezesa Telewizji Polskiej w marcu bieżącego roku, po czym obsadzono go w funkcji członka zarządu. Nie brakuje jednak ludzi twierdzących, że po sukcesie wyborczym kandydata PiS polityk wróci do kierowania stacją.
Wobec przeszło 68-procentowej frekwencji w drugiej turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 10 440 648 głosów i z przewagą ponad 2 punktów procentowych nad kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim zapewnił sobie reelekcję. Nie brakuje głosów, że w znaczący sposób do zwycięstwa polityka Prawa i Sprawiedliwości przyczyniła się Telewizja Polska, a także – pozornie schowany z tyłu – Jacek Kurski. Przypomnijmy, że na początku czerwca powrócił on do pełnienia istotnej funkcji w TVP, zasiadając w zarządzie stacji.
TVP i prezes Jacek Kurski?
Przyszłość Jacka Kurskiego oraz jego wpływ na reelekcję Andrzeja Dudy analizują "Wirtualne Media". Portal przytacza m.in. wypowiedź dziennikarza "Rzeczpospolitej" Jacka Nizinkiewicza, w opinii którego Kurski wygrał wybory Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nie ulega wątpliwości, że prezes PiS, na pozór trzymający się nieco z boku, pilnie doglądał procesu reelekcji kandydata obozu rządzącego.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Monika Olejnik nie wytrzymała i podsumowała w ostrych słowach Jacka Kurskiego. Sytuacja, jakiej nie było
2. Wyniki z Niemiec nie pozostawiają wątpliwości. Polacy mieszkający w Niemczech pewni swojego wyboru
Chociaż opinii o pozytywnym wpływie narracji Telewizji Polskiej, na kampanię wyborczą Dudy nie podzielają wszyscy, znaczna część polskich publicystów, wskazuje, że działania TVP odegrały absolutnie kluczową rolę. – Uprawiła [TVP – przyp. red.] wyjątkowo konsekwentną, stygmatyzującą kampanię przeciwko RT. Żerowała na ludzkich lękach, psychozach i skłonności do stereotypu. Kreowała atmosferę niechęci, strachu i gdyby nie ona, prezydent nie wygrałby tych wyborów. Okazała się diablo skuteczna, acz wbrew wszelkim standardom ustawowym i regułom przyzwoitości. Z pewnością Jacek Kurski zostanie nagrodzony i to nagrodą większą niż fotel prezesa TVP – twierdzi redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Bogusław Chrabota, cytowany przez wirtualnemedia.pl.
I choć nie brakuje głosów, że narracja telewizji publicznej i Jacka Kurskiego jest równie irytująca także dla części wyborców PiS. Trudno przypuszczać, by Kurski nie powrócił do roli prezesa telewizji, niezależnie od tego, czy po wyborach TVP będzie poczynać sobie równie agresywnie. Tomasz Walczak, publicysta "Super Expressu", którego wypowiedź przytaczają "WM", uważa jednak, że przyszłość polityka zależeć będzie od łaski i niełaski Jarosława Kaczyńskiego.
Były prezes TVP Janusz Daszczyński zwraca uwagę, że to Jacek Kurski jest prawdziwym zwycięzcą wyborów. Skuteczna w jego opinii okazała się przyjęta przed laty taktyka w stylu "ciemny lud to kupi". – Dlatego Jacek Kurski stołka prezesa nie opuści. Dla niego to realizacja marzeń, żaden Duda tego nie zmieni – zaznacza. Jego zdaniem polityk nie wróci jednak bezpośrednio po wyborach, czekając na uspokojenie sytuacji.
ZOBACZ TAKŻE:
- Wielka gwiazda TVN odchodzi z pracy. Nagła decyzja. Co się stało?
- Agata Duda odmawia wywiadu dziennikarzowi. Dziennikarz twierdzi, że o niego nie zabiegał
- Hanna Lis publicznie i wulgarnie obraziła księdza, nie wytrzymała. Duchowny odpowiedział, wcale nie lepiej
- Agata Duda zaatakowała dziennikarza. Właśnie odpowiedział jej w bolesny sposób
- Bosak w II turze nie poparł oficjalnie żadnego z kandydatów. Ale już w czerwcu dał do zrozumienia, na kogo zagłosuje
- Łukasz Szumowski zabrał głos tuż po wyborach. Chodzi o epidemię
Źródło: wirtualnemedia.pl