Teraz Rydzyk się już nie wywinie? Tomasz Sekielski zapowiada film, który może wstrząsnąć toruńskim imperium
Dziennikarz Tomasz Sekielski skomentował słowa Tadeusza Rydzyka, w których bronił biskupa Janiaka. Współtwórca "Tylko nie mów nikomu" i "Zabawy w chowanego" wskazał, że postawa ojca dyrektora zmusiła go do ponownego rozważenia zrealizowana filmu o imperium zakonnika.
- Tadeusz Rydzyk stanął w obronie bohatera filmu braci Sekielskich biskupa Edwarda Janiaka
- – To, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył, a kto nie ma pokus? – mówił ojciec dyrektor
- Hierarcha jest oskarżany o tuszowanie czynów pedofilskich przez podległych mu księży
- Do słów zakonnika odniósł się Tomasz Sekielski. Wskazał, że Rydzyk i Janiak "od dawna się trzymają, dobrze się znają, pewnie wspólne interesy mają"
W minioną sobotę mieliśmy okazję obserwować uroczystości związane z 29. rocznicą powstania Radia Maryja. Do Torunia po raz kolejny zjechali polscy dostojnicy państwowi, w tym Zbigniew Ziobro, Antonii Macierewicz czy Mariusz Błaszczak. Specjalny list na tę okazję wystosował ponadto Andrzej Duda (o sprawie pisaliśmy TUTAJ).
Przybyła na toruńskie obchody rodzina Radia Maryja nie przejmowała się zbytnio przestrzeganiem reżimu sanitarnego. Mimo ścisku, jaki panował w świątyni i wyraźnego braku maseczek na twarzach wiernych, najszerzej komentowane było jednak wystąpienie samego ojca dyrektora.
Rydzyk: "Jakieś filmidło zrobią i wszyscy się potem trzęsą"
Tadeusz Rydzyk stanął w obronie biskupa Edwarda Janiaka. Przypomnijmy, że główny negatywny bohater filmu "Zabawa w chowanego" był odpowiedzialny za tuszowanie przynajmniej trzech przypadków pedofilii w Kościele katolickim.
– To jest współczesny męczennik. Media to zrobiły. Nie dajmy się katolicy! – apelował redemptorysta do zebranych w sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu słuchaczy. – To, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże. Jedna jest tylko Maryja – przekonywał.
– Że na jakiegoś księdza zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią i wszyscy się potem trzęsą. Udowodnij, udowodnij winę! A nie ja mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem – kontynuował założyciel i dyrektor Radia Maryja.
– Udowodnij mi winę! – grzmiał ojciec dyrektor. I dalej: – A teraz wszystko się pokręciło i my się trzęsiemy. Myślę, że w Kościele powinniśmy się nie bać i upominać się o sprawiedliwość. O prawo właściwe i sprawiedliwość.
Tomasz Sekielski odpowiada Rydzykowi
Tomasz Sekielski, pośrednio wywołany do tablicy słowami Rydzyka, w kilku dosadnych zdaniach skomentował sobotnie wystąpienie zakonnika.
– Nie wprost, nie z nazwiska, ale biznesmen z Torunia, ojciec Tadeusz Rydzyk, odniósł się do mojego filmu i stanął w obronie biskupa Janiaka. Biedny biskup Janiak stracił dobrą fuchę, ciepłe stanowisko, niezłą posadę, a wszystko przez tych Sekielskich – mówił dziennikarz w swojej cotygodniowej transmisji na Facebooku. Jego wypowiedź przytacza Onet.
Sekielski zaznaczył, że to Kościół, a nie bracia, zdecydował, że Janiak nie powinien być już biskupem kaliskim. Współtwórca dokumentów o problemie pedofilii w instytucji dodał jednak, że nie dziwi go stanowisko Rydzyka, gdyż obaj panowie "od dawna się trzymają, dobrze się znają, pewnie wspólne interesy mają".
Teksty wybrane dla Ciebie:
- TVP dostała 4,8 miliarda złotych z budżetu państwa. Inne państwowe spółki mogą tylko pomarzyć o takich pieniądzach
- Uznawane są za najpiękniejsze bliźniaczki świata. Ich widok zapiera dech w piersiach
- Rzecznik policji: Funkcjonariusze nie wiedzieli, że zatrzymują dziennikarkę. Tymczasem na zdjęciach widać coś innego
Słowa Rydzyka uznał jednak za skandaliczne. W jego opinii przebywający w świątyni Zbigniew Ziobro nie powinien ich wysłuchiwać, a zainterweniować.
Dziennikarz wskazał, że rozważy zrealizowanie filmu opowiadającego o toruńskim imperium. – Aby pokazać jego obłudę, hipokryzję, kłamstwa i manipulacje. Aby pokazać polityków, którzy szczodrze sypią mu kasę i nie widzą nic złego, aby wspierać kogoś, kto kilkanaście lat temu nazywany był przez Jarosława Kaczyńskiego "agentem rosyjskim"– przekazał na Facebooku Tomasz Sekielski.
źródło: Facebook / Onet
Zobacz także w naszych serwisach: