Mężczyzna znalazł na plaży zupełnie przypadkowo prawdziwy skarb. Teraz zostanie milionerem i nie musi się bać o przyszłość

Skarb odnaleziony przez 60-letniego rybaka to ogromna bryła ambry, która w przeliczeniu na naszą walutę, warta jest kilkanaście milionów złotych. Zgłosił się już kupiec, który zaproponował za znalezisko niebotyczną sumę. Wszystko wskazuje na to, że odkrywca będzie wkrótce bardzo bogaty.

60-letni tajski rybak odnalazł podczas spaceru brzegiem morza niesamowity skarb
Znalezisko może mieć wartość nawet 2,4 mln funtów
Zgłosił się już kupiec, który chętnie zapłaci za niezwykły przedmiot

60-letni tajski rybak odnalazł skarb na plaży, podczas spaceru. Kiedy zrozumiał co ma przed sobą, nie mógł wyjść z podziwu.

Hanna Lis nie wytrzymała, ostro skrytykowała Magdalenę Ogórek. "Żenada"Czytaj dalej

Skarb jak z bajki

Ach, któż z nas jako dziecko nie marzył o odkryciu skarbu, zakopanego na plaży na odludnej wyspie. Marzenia naszego dzieciństwa o zostaniu piratem i przeżywaniu niezwykłych przygód stały się jednak nierealne w zderzeniu z rzeczywistością.

Zobacz także: Apel widzów do Andrzeja z "Rolnicy. Podlasie". Burza w sieci

"Do abordażu" możemy krzyknąć jedynie, gdy wchodzimy ze swoimi własnymi już dziećmi na pokład Daru Pomorza, podczas wycieczki do Gdyni, a jedyny skarb, jaki odnalazła większość z nas, to 2 zł na chodniku przed warzywniakiem.

Tadeusz Rydzyk szykuje wielkie urodziny Radia Maryja. Strajk Kobiet ma dla niego niespodziankęCzytaj dalej

Okazuje się jednak, że marzenia o zdobywaniu bogactwa na dzikiej plaży potrafią się spełnić, a najlepszym przykładem jest głośna w ostatnim czasie historia 60-letniego tajskiego rybaka. Mężczyzna w najśmielszych snach nie spodziewał się, co przydarzy mu się pewnego pięknego słonecznego dnia.

Spacerując wzdłuż brzegu rozmyślał zapewne o kolejnym połowie - codziennych obowiązkach, jakie czekały na niego przez następne lata. Wtem stanął jak wryty. Nie mógł uwierzyć gdy zobaczył jakim darem podzieliło się z nim morze. Skarb, wciąż jeszcze mokry, choć oprószony już delikatnym jak jedwab piaskiem, spoczywał nietknięty, oczekujący na szczęśliwca, który jako pierwszy znajdzie się w pobliżu.

Niesamowite odkrycie

Nie, wbrew pozorom nie była to złota rybka, czekająca na trzy życzenia rybaka. Mężczyzna spełnić będzie mógł ich znacznie więcej, bo skarb przez niego odkryty może być wart nawet 2,4 miliona funtów. Czym zatem było tajemnicze znalezisko 60-latka? Wymiocinami wieloryba.

Senyszyn nie odpuściła Marcie Kaczyńskiej w TVN. "Poucza, jak być dobrą żoną, a raczej trzecią żoną"Czytaj dalej

Nie, nie żartujemy. Choć brzmi to niezwykle zabawnie, tym właśnie jest wydzielina z żołądka wieloryba, którą po zaschnięciu fachowo nazywa się ambrą.

Teksty wybrane dla Ciebie:

A komu to potrzebne? A dlaczego? - zapytacie. Spieszymy z wyjaśnieniem. Ambra po obróbce termicznej wydziela z siebie niesamowitą substancję, której używa się w produkcji luksusowych perfum. Mowa tu o najwyższej jakości produktach, jak chociażby Chanel No5.

Bryła, na jaką trafił tajski szczęśliwiec, waży aż 100 kg, co oznacza, że jej wartość szacować można na 2,4 miliona funtów. W przeliczeniu na polskie złote, wychodzi nam ok. 12 milionów. Niezła sumka na spełnianie marzeń dzieciństwa, nieprawdaż?

Z 60-letnim rybakiem skontaktował się już kupiec, który chętnie wyłoży gotówkę na zakup drogocennego skarbu. Znalazca zamierza również udać się na policję, by zarejestrować znalezisko i ochronić je przed ewentualnymi złodziejami.

źródło: dailymail.co.uk, o2.pl

Zobacz także w naszych serwisach: