Rząd robi za mało? "Susza to nie tylko efekt klimatu, ale także zaniedbań"
Rząd robi niewiele w kwestii ekologii i dbania o środowisko, a fakt małych zasobów wodnych też pozostawał przez lata ignorowany? Zdaniem polityka z partii Lewica, jest to poważny problem, który teraz ma swoje odbicie w tym, co się dzieje w naszym kraju. Chodzi o susze, z którymi obecnie zmaga się Polska i niestety wiele na to wskazuje, że będzie to już naszą codziennością w przyszłości. Efekty zaniedbań widać już gołym okiem.
- Od wielu lat eksperci alarmowali, że mamy problem z suszą. Dlaczego tak niewiele wydarzyło się w ostatnich 15-20 latach? Uważam, że rząd robi za mało - ocenił Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy. Niskie środkie, jakie zostały przeznaczone przez rząd na ratowanie płonącego przez kilka dni Biebrzańskiego Parku Narodowego, to jego zdaniem "hańba".
Rząd robi niewiele w kwestii ekologii i dbania o środowisko, a problem suszy od teraz będzie już normą i efektem zaniedbań?
Poseł Lewicy gościł w programie na żywo na antenie Polsat News. Zabrał głos w sprawie problemu suszy w naszym kraju i płonącego Biebrzańskiego Parku Narodowego oraz działań rządu w tej sprawie. Nie krył swojego oburzenia i zaniepokojenia zaistniałą sytuacją.
- Susze to nie tylko kwestia pogody. Od wielu lat eksperci informowali, że mamy takie zasoby wodne jak Egipt. Wczoraj wraz z ekipą z Lewicy byłem w Biebrzańskim Parku Narodowym, sprawdzaliśmy co się dzieje i wspieraliśmy strażaków. Okoliczna ludność, eksperci mówią, że to nie tylko wina klimatu, ale także wieloletnich zaniedbań - powiedział Krzysztof Śmiszek, jako gość programu Tomasza Machały w Polsat News.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Znana jest przyczyna pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Sytuację opanowano
2. Zabraknie autobusów i tramwajów. Pasażerowie wracają do komunikacji miejskiej, nie wszyscy się zmieszczą
- Rząd robi za mało ws. pożaru w Biebrzańskiego Parku Narodowego. Rzucono tam za małe siły, to jest hańba. Robert Biedroń zaapelował do Komisji Europejskiej o dodatkowe środki na walkę z pożarem. Nie wiem dlaczego nie zrobił tego rząd - dodał poseł na antenie Polsat News.
- Rozmawiałem wczoraj ze strażakami walczącymi z pożarem i sytuacja jest bardzo jednoznaczna. Sprzęt, który został przekazany, śmigłowce i samoloty, często nie są w stanie nabrać wystarczającej ilości wody ze zbiorników. Trzeba wyspecjalizowanych śmigłowców. Strażacy mówią, że ta klęska nie spotkała się z odpowiednią reakcją rządu - mówił.
- Zaniedbano proces nawadniania, zatrzymywania wody w Polsce. Mamy ubogie zasoby, a z dezynwolturą traktujemy to co mamy - podkreślił. Jego zdaniem apel ministra Ardanowskiego to niewystarczająca polityka rządu. - Błędem jest niesłuchanie ekspertów. Podobnie było w przypadku epidemii koronawirusa - dodał.
ZOBACZ TAKŻE:
- Niepokojące ostrzeżenia lekarzy. Wirus może powodować udary u osób w średnim wieku
- Biedronka wprowadza wyjątkowe produkty. Rewolucyjny krok sieci, wielu będzie zachwyconych
- Wulgarnie obraził Jerzego Owsiaka publicznie. Teraz odpowie za to przed sądem
- Klienci polskiego banku zagrożeni. Ważne ostrzeżenie, można stracić pieniądze
- Jest szansa dla zakażonych w ciężkim stanie, przetaczanie osocza. Rewolucyjna metoda w szpitalu w Szczecinie
- Podano porażające przyczyny ogromnego pożaru na północy Polski. Największa tragedia w Polsce opanowana
Źródło: polsatnews.pl