Kontrowersyjna przeszłość Roberta Mazurka – czy się wstydzi? Pewne fakty, o których wie niewielu
Robert Mazurek ma ze sobą niezwykle bogatą dziennikarską przeszłość. Obecnie prowadzący rozmowy z gośćmi radia RMF FM, w przeszłości współpracował z licznymi, w tym mocno kontrowersyjnymi redakcjami. Mazurkowi od lat w przedziwny sposób udaje się sztuka łączenia pracy dla prawicowych redakcji ze współpracą z mainstreamowymi mediami.
Robert Mazurek jest bez wątpienia osobą nietuzinkową. Ubrany w krzykliwe koszule o jaskrawych, wzbudzających zainteresowanie wzorach (jak sam twierdzi, uwielbia kicz), przepytujący swych gości w nieformalny, by nie powiedzieć "swojski" sposób dziennikarz jest postacią trudną do podrobienia. – Kiedy go zobaczyłem w tej koszuli, osunąłem się w fotelu. Ale zaraz sam siebie zapytałem: "Sołtys, chciałeś mieć rozmowę inną niż wszystkie. O co ci więc chodzi?" – wspominał debiut Mazurka Tadeusz Sołtys, prezes RMF FM, cytowany przez Press.pl. W owej jaskraworóżowej koszuli z czarnymi napisami dziennikarz wystąpił w 2016 roku, przeprowadzając rozmowę z Beatą Szydło.
Robert Mazurek w kwartalniku "Fronda"
Przed kilkoma dniami Robert Mazurek przeprowadził choćby rozmowę z byłym już ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim, w trakcie której gość opowiedział m.in. o swych zasłużonych wobec zmagań z epidemią COVID-19 wakacjach. Jak twierdził był szef resortu, na wodzie spędził ponad 100 godzin, na ląd schodząc jedynie raz. To właśnie swobodny sposób prowadzenia podobnych wywiadów przyniósł Mazurkowi popularność.
Robert Mazurek kontynuuje przygodę z mediami od niemal 30 lat. W trakcie swej bogatej kariery dziennikarz współpracował m.in. z Programem Czwartym Polskiego Radia, w którym pracował m.in. ze swym ówczesnym współlokatorem Arturem Andrusem, wskazuje Press.pl. W roku 1994 roku, będąc jeszcze na studiach, Mazurek rozpoczął pracę w konserwatywnym kwartalniku "Fronda". Dziś gazeta ma renomę pisma skrajnie prawicowego, które niejednokrotnie odwołuje się do nauczania Kościoła katolickiego i Jana Pawła II, krytykując naukę o gender czy działania aktywistów LGBT.
DZISIAJ GRZEJE:
1. "Wiadomości" TVP znów bezstronnie? Promują Kurskiego, mocne słowa na wizji: "My nie jesteśmy, aby się cokolwiek opłacało"
2. Wyglądały jak ziemniaki albo dziwne kamienie. Gdy emerytka z Zamościa poznała prawdę, od razu pobladła
Można by jednak pokusić się o tezę, że Robert Mazurek stoi niejako z boku swych redakcji. Wyjaśniając: dziennikarz zdaje się nie identyfikować silnie z mediami, w których pracuje, co pozwala mu łączyć na pozór wykluczającą się pracę w skrajnie konserwatywnej redakcji z mainstreamowym RMF FM. "Fronda" w ostatnich latach mocno zintensyfikowała zresztą swoje działania, a sam Mazurek odszedł z redakcji, gdy nie spodobał mu się kierunek, jaki przybrał kwartalnik.
– "Fronda" była najfajniejsza w okresie, gdy łączyła dwa światy: popkulturowych bohaterów z poszukującym przekazem. Szybko jednak przeobraziła się w pismo konfesyjne, co przestało mi odpowiadać. Nie lubię przekonywać przekonanych – mówił, cytowany przez Press.pl.
ZOBACZ TAKŻE:
- Kolejny podatek ze srogą podwyżką od przyszłego roku. Mało kto ma szansę uniknąć opłaty
- Właśnie się zaczęło, Tłumy ludzi na ulicach. Niezbędna była pomoc ratowników medycznych
- Jarosław Kaczyński oszukał wyborców? Nici z obietnicy podwyżek
- TVN przekazał przykre informacje. Nie żyje ceniony dziennikarz
- Pomóż znaleźć właściciela. Agresywne psy zabiły jamniczka, tragiczne zdarzenie w Krakowie
- Mandat na ponad 2 miliony złotych? Rekordziście grozi również więzienie
Źrodło: Press.pl / RMF FM