Współpracownik Kaczyńskiego o komentarzach opozycji ws. zamieszek w USA: W Polsce to oni okupowali parlament
Poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz współpracownik wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego Radosław Fogiel wypowiedział się w TVP Info na temat zamieszek w USA. Polityk dogryzł również posłom opozycji, którzy emocjonowali się rozwojem wypadków w USA. "Jedyną siłą polityczną, która próbowała okupować polski parlament, była opozycja" - stwierdził Radosław Fogiel.
W środę na terenie Kapitolu doszło do zamieszek w związku ze szturmem zwolenników ustępującego prezydenta Donalda Trumpa na Kongres, w którym trwała certyfikacja głosów elektorskich potrzebna do zatwierdzenia zwycięstwa prezydenta-elekta Joe Bidena.
Zamieszki w USA
Protestujący - podzielający przekonanie Trumpa o nieprawidłowościach w przebiegu wyborów - wdarli się do Kongresu, a obrady zostały zawieszone na kilka godzin. Policja użyła wobec protestujących gazu łzawiącego. Zginęły cztery osoby - w tym jedna kobieta postrzelona przez policjanta. Wiele osób - w tym 14 policjantów - zostało rannych.
Zatrzymano 52 osoby, zabezpieczono także 5 sztuk broni. Ponadto odnaleziono materiały wybuchowe przed siedzibami Demokratów i Republikanów. Po opanowaniu sytuacji przez służby porządkowe Kongres wznowił obrady i certyfikację głosów elektorskich.
Nad ranem w końcu skutecznie zatwierdzono wszystkie głosy, potwierdzając zwycięstwo Joe Bidena i wybranej na stanowisko wiceprezydentki USA Kamali Harris. "Mimo że nie zgadzam się z wynikiem wyborów, 20 stycznia dojdzie do prawidłowego przekazania władzy" - napisał w związku z tym przywoływany przez dziennik.pl za CNN Donald Trump.
Radosław Fogiel o opozycji
Na temat zamieszek w Stanach Zjednoczonych oraz reakcji polityków opozycji na te wydarzenia wypowiedział się w TVP Info poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz współpracownik Jarosława Kaczyńskiego Radosław Fogiel.
- Należy potępić przemoc, nie ma żadnej wątpliwości. Przemoc nigdy nie jest rozwiązaniem. Jestem głęboko przekonany, że gromada zadymiarzy nie oznacza końca świata, końca USA - mówił polityk PiS w programie "#Jedziemy" na antenie TVP Info.
Radosław Fogiel skomentował również oburzenie posłów polskiej opozycji parlamentarnej rozwojem wypadków w USA. - Wczoraj wieczorem mogliśmy obserwować niesamowite wzmożenie emocjonalne po stronie opozycyjnej. To zabawne oburzenie opozycji gorszącymi scenami i próby przyklejania tego do PiS - mówił Fogiel.
Zdaniem polityka PiS posłowie opozycji sami dopuszczali się zachowań podobnych do tych, które teraz krytykują. - Tylko opozycja i jej akolici kwestionowali wyniki wyborów w Polsce, do kryterium ulicznego wzywał Grzegorz Schetyna, że władzę należy usuwać siłą. Jeżeli ktoś na opozycji czyni takie sugestie, to absurdalne i głupie. To polska opozycja próbowała okupować parlament, nikt inny - stwierdził, odnosząc się do wydarzeń, które miały miejsce w polskim parlamencie w grudniu 2016 roku.
W związku z planami zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie poseł PO Michał Szczerba wszedł wtedy na mównicę w kartką opatrzoną napisem #WolneMediawSejmie. Gdy marszałek Sejmu Marek Kuchciński wykluczył go za to z obrad, PO i Nowoczesna rozpoczęły okupację mównicy sejmowej, a Kuchciński przeniósł obrady do Sali Kolumnowej.
Źródło: TVP Info, dziennik.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: