Ohydne żarty polityków PiS. Homofobiczny atak na Roberta Biedronia
Robert Biedroń oficjalnie ogłosił swój start w zbliżającym się wyścigu po Pałac Prezydencki. W kontekście nadchodzących wyborów obrażanie przeciwników przeciwnych formacji nie jest niczym nowym. Pół biedy, kiedy w owemu znieważaniu towarzyszą – choćby marne – znamiona merytoryki. Sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy do politycznej walki używa się środków tak prostych, jak wyśmiewanie preferencji seksualnych.
W sobotę odbyła się konwencja Solidarnej Polski (przypomnijmy – partii założonej przez byłych polityków PiS). Na scenie pojawili się między innymi Patryk Jaki oraz Zbigniew Ziobro. Przed nimi swoje pięć minut miała Beata Kempa. Była posłanka postanowiła wykorzystać je w pełni i upewnić się, że jej słowa będą cytowane przez wszystkie media.
Zaczęło się od ustawy dyscyplinującej sędziów. Kempa wskazała, że nazywanie jej "kagańcową" oraz mówienie o "represjach" zakrawa o mowę nienawiści. Słowa posłanki przytacza portal gazeta.pl: –Przecież to czysta mowy nienawiści. Te ustawy mają nazwy, wystarczy się ich nauczyć. Gdzie są teraz ci wszyscy apostołowie walki z hejtem? Czemu nie słychać ich sprzeciwu, gdy pełnoprawnych sędziów, wybranych na mocy ustawy i nominowanych przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, dzisiaj się stygmatyzuje i poniewiera?
Jak się okazuje, pojęcie mowy nienawiści Kempa definiuje w sposób iście osobliwy. Już kilka minut później w mocno niesmacznym stylu postanowiła zażartować z Roberta Biedronia oraz Krzysztofa Śmiszka.
Robert Biedroń i "pierwsza dama"
– Czy pan też będzie rozliczał sędziów, panie Biedroń? Bo póki co widzimy, jak pan i kandydatka na pierwszą damę radośnie oklaskujecie ataki na Polskę ręka w rękę z Rosjanami – powiedziała. Słowom o "pierwszej damie" kandydata Lewicy towarzyszyły gromkie brawa zachwyconej publiczności.
Krytycznych komentarzy dotyczących słów Beaty Kempy nie brakuje. "Dno dna osiągnięte. Polityczna gra na homofobicznej nucie" – tak sprawę skomentował, cytowany przez gazeta.pl, polityk Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba.
Do słów europosłanki odniósł się również jeden z najbardziej zainteresowanych. "Jak widać nawet przebywanie w Brukseli. nie nauczyło Pani Beaty Kempy szacunku do drugiego człowieka. Pokazała Pani dzisiaj swoją 'klasę', a właściwie to jej brak", napisał na Twitterze Krzysztof Śmiszek.
Do sprawy odniosły się nie tylko media i politycy. Nie pozostają na nią obojętni również internauci:
"Za to pani Kempy nikt damą nie nazwie. Tym bardziej pierwszą!", pisze jedna z nich.
ZOBACZ TAKŻE:
1. Zamiast 500 plus będzie 200 plus. Rząd podjął decyzję, rodziny muszą sobie radzić same
2. Policja siłą wyrzuciła ją z plaży. Wszystko przez strój kąpielowy, który miała na sobie
3. Porażające odkrycie w żołądku psa. Niewyobrażalnie co zrobił mu właściciel
5. Tragedia w zachodniopomorskim warsztacie samochodowym. Okropna śmierć mechanika
6. Widzowie kochali ją za dobre serce. Niestety nie żyje, musieli przerwać odcinek z załamaną Dagmarą