Protest w samym centrum Warszawy, manifestujący ruszyli pod Sejm. "Mają dość"
Ministerstwo Zdrowia z pewnością czuje dziś zbliżające się problemy. Lekarze porozumieli się i szykują wielki protest przeciwko obecnej polityce rządu wobec służby zdrowia.
Protest odbywa się Warszawie, pierwsze informacje o zbierających się manifestantach pojawiają się już na Twitterze. - Medycy mówia dość! Szykują się do protestu przed ministerstwem zdrowia. Domagaja się zabezpueczeń przed druga fala pandemii, bo ich zdaniem rzad zagrożenie lekceważy - relacjonuje Anna Józefowicz, dziennikarka Radia Zet.
Ministerstwo Zdrowia ustąpi?
Lekarze zapowiadają walkę o poprawę sytuacji w Służbie Zdrowia. - O tych problemach mówimy już od lat. W 2017 roku był protest głodowy, wtedy mówiliśmy o tym, że 6,8 proc. PKB publicznych nakładów na ochronę zdrowia powinniśmy osiągnąć w trzy lata, czyli właśnie dziś, gdyby spełniły się postulaty tamtego protestu. Mielibyśmy już te minimum 6,8 proc. PKB, czyli byśmy średnią europejską osiągnęli. To się nie udało - mówił w programie "Połączenie" na antenie TOK FM Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Nadzwyczajny i pilny komunikat ministerstwa. Obowiązuje od dzisiaj
2. W polskim mieście doszło do bardzo poważnego wypadku, są ranni, w tym dzieci. Na miejsce natychmiast ruszył śmigłowiec
3. Sanepid kontroluje od rana w całej Polsce, do ciebie też mogą zapukać. W kilku miejscach kontrolerów jest więcej
Kontrowersje budzą również nowe inicjatywy ustawodawcze rządu. - W trakcie pandemii pod przykrywką - tak chyba trzeba powiedzieć - tarczy 4.0, czyli ustawy o kredytach frankowych, wprowadzono istotne zmiany w Kodeksie karnym, dotyczące m.in. art. 37a, z którego wynika przesunięcie ciężaru w kierunku kar pozbawienia wolności, a nie kar wolnościowych m.in. za błąd medyczny - tłumaczył gość TOK FM, przypominając, że rok temu przepisy penalizujące karą bezwzględnego więzienia za błąd medyczny zostały skierowane przez Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego. A ten sposób ich wprowadzenia uznał za niekonstytucyjny. - Te przepisy, które wracają znów i tym razem są już podpisem prezydenta wprowadzone w życie, budzą nasz głęboki sprzeciw. I to nie tylko ich treść, ale forma ich wprowadzenia i forma dialogu ze środowiskiem lekarskim - podkreślił Jankowski.
Protestujący zebrali się pod Ministerstwem Zdrowia, w planach mają przejście pod Sejm. Nie wiadomo czy minister Szumowski zdecyduje się na spotkanie z medykami.
ZOBACZ TAKŻE:
- Wąż grasuje po warszawskim osiedlu. Rada osiedla ostrzega, uważajcie
- Jakie maseczki są najbardziej skuteczne i czy przyłbica daje ochronę?
- Dziennikarze Wiadomości TVP stanęli przed sądem. Wiemy, jak się tłumaczyli
- Pracownica Tadeusza Rydzyka ujawniła kulisy działania toruńskiego imperium. Robią wrażenie
- Jarosław Kaczyński nie ma skrupułów. Dziennikarze dotarli do słów, które wypowiedział w kuluarach. Czeka nas polityczne trzęsienie ziemi?
- Koronawirus nad Bałtykiem. Kwarantanna w ośrodku wypoczynkowym